Wpis z mikrobloga

@fan_bezbeku: Tak. 2 miechy temu chciałem sie zamknać w domu na neetcie a nawet jebnąć magika. Poszedłem na parę terapii od alko po depre i nie powiem jak ręką odjął ale dużo polepszyło się. To był jak pierwszy krok, ale trzeba też iść z poczuciem że chce się pomóc. Bo bez tego ani rusz. Dużo też w depresji pomogły zmiany nawyków żywienionych i ruch. Ogólnie polecam, dużym plusem terapi grupowych jest
@fan_bezbeku: Pierwsze spotkania masz zapoznawcze, jako nowy jesteś jakby z boku i zapoznajesz się z grupą żeby od razu nie odpaść czy zostać rzucony na głęboką wodę. Po czasie sam zaczynasz mówić o swoich problemach i otrzymasz nie tyle rady a co wskazówki. Potem mieszanie jest rozmawianie o swoim dniu, problemach, puszczane są filmy czy gry zespołowe. Na takich terapiach ludzi odnajdują to czego najbardziej szukają, szczerą akceptacje i brak samotności.
@fan_bezbeku jak się nie odetniesz od tosksykow to nic nie zmienisz w swoim życiu, a co tu nowego odkrywać jak sam nic nie napisałeś, tylko znaleźć trzeba dobrego terapeute