Wpis z mikrobloga

@the_cat Jak ma się problemy przełykowo, żałądkowe to jest lżejsza wersja jedzenia (głównie obiad). Jak byłem to jeden chłopak połknął szkło i miał zawsze taką wersje no i cukrzycy też inną a reszta normalne.
  • Odpowiedz
@ad-sab: wiesz ze będzie jojo bo w pewnym momencie cie złapie taki mocny głód że bedziesz jadł i jadł a organizm od razu to wrzuci w tłuszcz?
  • Odpowiedz
@Canova: czlowieku ja mam takiego dola moralnego i takie problemy psychiczne ze mi sie nie chce jesc i oszukuje zoladek. Poza tym nie umiem sobie zrobic jedzenia, wrzucam w siebie gowno to co sie napatoczy. Czesto musze po markecie 1h pochodzic by dojsc do wniosku ze najlepsza bedzie sucha bulka i pasta jajeczna. Od 2017 roku obiadu normalnego nie zjadlem. Podziwiam osoby rozrozniajace cos takiego jak sniadanie obiad czy kolacja.
  • Odpowiedz