Wpis z mikrobloga

Co zrobić w sytuacji kiedy mechanik oszukał klienta na naprawę samochodu?
Samochód jest w leasingu EFL, ubezpieczenie w PZU. Samochód miał obtarcie w wyniku czego poszedł na warsztat w celu wymiany drzwi, nadkola i progu. Serwis został zaakceptowany przez PZU, nie było to ASO. Po wykonaniu zlecenia została wykonana kontrola z PZU aby ocenić co i jak zostało wymienione. Okazało się, że serwis zamiast zamówić nowe części zgodnie z jego deklaracją wykonał po prostu szpachlę i zażądał 13 tysięcy od PZU. Został spisany protokół przedstawiający wraz z pomiarami przez rzeczoznawcę.
Leci telefon do PZU do likwidatora, który cały czas idzie w zaparte, że to EFL upoważnił do wypłaty odszkodowania dla tego serwisu i my musimy z nimi (serwis) na drodze sądowej dążyć do realizacji zlecenia albo polubownie zgodnie aby te elementy zostały wymienione na nowe. Likwidator twierdzi, że będzie roszczył zwrot pieniędzy od serwisu i zapłaci im tylko za szpachlę. Nie chcą brać odpowiedzialności za brak wywiązania się z umowy oraz oszustwa ze strony serwisu.
Co w takiej sytuacji można zrobić i w jaki sposób zabezpieczyć się przed tym co będzie nam sugerowane?

  • 11
@AlNeri: EFL nic tutaj nie pomoże. To LB jest obarczony prawie wszystkimi ryzykami, w dodatku skoro LB wybrał serwis to zrobił to na własną odpowiedzialność. Bardziej zastanawia mnie fakt, że EFL upoważnił do wypłaty odszkodowania jakieś mirka blacharza, a nie ASO. Chyba że szkoda była likwidowana przez centrum likwidacji szkody EFL i to oni wskazali warsztat, to sami powinni się bujać.
@uniQuee:
@OptiFinance Uważam, że to nie wyjątek :p Systematycznie była naprawa w warsztatach.

Mieliśmy merca w dużym mieście wojewódzkim i klient miał naprawę na ponad 100k i nie robił w aso tylko w zwykłym warsztacie.

Albo praktycznie nowiutką bmw 5 z przebiegiem poniżej 10k i też naprawa w warsztacie, a fura latała po mieście wojewódzkim.
@OptiFinance: A czy wybranie samemu warsztatu (bez względu na powód tej decyzji) zwalnia z odpowiedzialności PZU/EFL mimo iż zaakceptowali taką zmianę?
Przecież nie możemy być obciążeni tym, że ktoś nie wywiązał się z umowy…

Obecnie PZU umywa ręce, EFL umywa ręce. Auto straciło na wartości. Jak go nie wykupimy to EFL jest na tym tez stratny.
@uniQuee: W jaki sposób EFL ma brać odpowiedzialność? Oni tylko wykonali Waszą prośbę, wypisali druk z upoważnienia do wypłaty odszkodowania, nic więcej.
Ta sytuacja nie jest standardowa, bo zostaliście oszukani przez oszusta, który zamiast zadeklarowanej wymiany i naprawy zrobił druciarstwo. Na to jest paragraf Art. 286 kk i z oszustami rozmawia się krótko (właściwie wcale:) ), zgłosiłbym od razu sprawę na policję. Co ma zrobić EFL i co ma zrobić PZU?
@OptiFinance: Ale my nie mamy żadnej umowy na naprawę. Jak wiadomo, oficjalnie właścicielem auta jest EFL. PZU załatwiało z warsztatem, kosztorys, faktury, itp.
Teraz PZU twierdzi, ze będą robić korektę ws. kosztów i je obniża do tego, co zostało wykonane - dla mnie to chore, bo ten warsztat nie powinien dostać grosza.