Aktywne Wpisy
njdnsjdnjs +135
Tak sobie myślałam o sprawie z WuDwaKa i doszłam do wniosku, że jest teraz jakaś epidemia samotności. I nie chodzi o hasztag przegryw, bo i na innych social media widziałam poruszaną tę kwestię. I nie wiem, czy to zawsze tak było i teraz ludzie o tym mówią, czy faktycznie coś jest na rzeczy. Mam wrażenie, że każdy patrzy tylko na siebie i z jakiegoś nieświadomego strachu #!$%@? przed innymi. Znajomości są takie
iforgotmypass_ +401
Kiedyś jakiś ziomek tutaj na wykopie zrobił taki skrypt na omegle, co laczyl dwoch typow i ze soba gadali i wstawial to tutaj. No i jak bylem na studiach pare lat temu (chyba z 6 lat temu) to zrobilem podobny skrypt i zapisywalem te rozmowy xD
Ogolnie skrypt laczyl dwoch typow i podmienial imiona meskie na zenskie i tak samo koncowki podmienial na wersje zenska, przez co kazdy z typow myslal ze
Ogolnie skrypt laczyl dwoch typow i podmienial imiona meskie na zenskie i tak samo koncowki podmienial na wersje zenska, przez co kazdy z typow myslal ze
Samochód jest w leasingu EFL, ubezpieczenie w PZU. Samochód miał obtarcie w wyniku czego poszedł na warsztat w celu wymiany drzwi, nadkola i progu. Serwis został zaakceptowany przez PZU, nie było to ASO. Po wykonaniu zlecenia została wykonana kontrola z PZU aby ocenić co i jak zostało wymienione. Okazało się, że serwis zamiast zamówić nowe części zgodnie z jego deklaracją wykonał po prostu szpachlę i zażądał 13 tysięcy od PZU. Został spisany protokół przedstawiający wraz z pomiarami przez rzeczoznawcę.
Leci telefon do PZU do likwidatora, który cały czas idzie w zaparte, że to EFL upoważnił do wypłaty odszkodowania dla tego serwisu i my musimy z nimi (serwis) na drodze sądowej dążyć do realizacji zlecenia albo polubownie zgodnie aby te elementy zostały wymienione na nowe. Likwidator twierdzi, że będzie roszczył zwrot pieniędzy od serwisu i zapłaci im tylko za szpachlę. Nie chcą brać odpowiedzialności za brak wywiązania się z umowy oraz oszustwa ze strony serwisu.
Co w takiej sytuacji można zrobić i w jaki sposób zabezpieczyć się przed tym co będzie nam sugerowane?
@uniQuee:
Mieliśmy merca w dużym mieście wojewódzkim i klient miał naprawę na ponad 100k i nie robił w aso tylko w zwykłym warsztacie.
Albo praktycznie nowiutką bmw 5 z przebiegiem poniżej 10k i też naprawa w warsztacie, a fura latała po mieście wojewódzkim.
Przecież nie możemy być obciążeni tym, że ktoś nie wywiązał się z umowy…
Obecnie PZU umywa ręce, EFL umywa ręce. Auto straciło na wartości. Jak go nie wykupimy to EFL jest na tym tez stratny.
Ta sytuacja nie jest standardowa, bo zostaliście oszukani przez oszusta, który zamiast zadeklarowanej wymiany i naprawy zrobił druciarstwo. Na to jest paragraf Art. 286 kk i z oszustami rozmawia się krótko (właściwie wcale:) ), zgłosiłbym od razu sprawę na policję. Co ma zrobić EFL i co ma zrobić PZU?
Teraz PZU twierdzi, ze będą robić korektę ws. kosztów i je obniża do tego, co zostało wykonane - dla mnie to chore, bo ten warsztat nie powinien dostać grosza.