Wpis z mikrobloga

@HrabiaTruposz: Jakby miały istnieć jakieś demony czy coś podobnego, to ewentualnie musiałby się "ukrywać" w dodatkowych wymiarach.
Ale te demony nadal musiałyby być fizyczne, bo żeby oddziaływać na coś fizycznego, musi to być fizyczne.
W zasadzie mogłoby być tak, że np. człowiek jest 4-wymiarowy(3 przestrzenne i jeden czasu) ale miałby jednocześnie w tych dodatkowych wymiarach(powiedzmy jeden dodatkwy wymiar), których nie kontroluje i nie dostrzega ale, no, posiada je. A ewentualne demony
  • Odpowiedz
@CzerwonaPoprzeczka: Ja pieprzę, to już jest dla mnie zbyt abstrakcyjny poziom wiary w chochoła. Wszystko sobie wytłumaczysz, co Bosaczek wypierdzi od niechcenia. Aż mi Ciebie autentycznie szkoda w tej chwili.
  • Odpowiedz
@60scnds @HrabiaTruposz @Tymajster
Także wiara w jakieś abstrakcyjne rzeczy jest mało istotna, z porównaniu do wiary w rzeczy wprost sprzeczne z logiką i rzeczywistością, np. wiara że dwa plus dwa jest pięć - a w tym bryluje lewica.
To są obszary które realnie wpływają na rzeczywistość, są łatwo weryfikowalne, a lewica nadal wierzy w rzeczy sprzeczne z rzeczywistością i logiką.

To że ktoś wyklucza wierzących w abstrakcyjne wyjaśnienia obszarów na które nie
  • Odpowiedz
@CzerwonaPoprzeczka: Nie chcę Cię wrzucać na czarną listę, bo może komuś zechce się porozmawiać z Tobą o tych żenujących bredniach, ale mam prośbę o to, żebyś mnie nie wołał/a co 60 sekund. Zapisz sobie ten wywód i może zorganizuj jakąś prelekcję na zlocie kuców.
  • Odpowiedz
@60scnds: Ok, ostatni raz, bo zedytowałem ostatni temat ale zdążyłem dodać:

TO CO JUŻ WYSŁAŁEM:
O samym temacie "opierania się na nauce" można mówić znacznie więcej. Ale tam jest też temat właśnie ultra-regulacjonizmu który jest jeszcze bardziej jednoznaczny.

TUTAJ DOKOŃCZENIE:

Rzucę losowy przykład: są obszary życia społecznego, gdzie posługujemy się intuicją, doświadczeniem, preferencjami. Skutki tego i ich przebieg są najróżniejsze, ale musimy tak działać, bo inaczej byśmy byli sparaliżowani oczekiwaniem na
  • Odpowiedz
@Tymajster: Po prostu nie uznaję, że to ma wielkie znaczenie.
A w porównaniu do bezpośrednio odbijających się na życiu społecznym poglądów, to już w ogóle jest bez znaczenia.

Tak jak pisałem - Ja tego nie uznaję i nawet koncepcyjnie to nie jest spójne, co Bosak o demonach napisał, ale to jest temat wiary czyli czegoś co nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, w ogóle nie dotyczy rzeczywistości. Bardziej to można traktować
  • Odpowiedz