Wpis z mikrobloga

@DanekRBI: wydaje mi się że to był ten okres zadłużania się na potęgę i przełożyło się to na ten krach zaraz po... To może też być uwidocznienie porzucenia standardu złota za Nixona- po prostu cena złota wystartowała do góry a drukarki na całym świecie zaczęły robić Brrrrr... Nie wiem, nie znam się, kończyłem podstawówkę a nie metalurgię.

EDIT: to chyba ruch Nixona na tym wykresie widać.
  • Odpowiedz
@grzesiek-brzeczyszczykiewicz: ten slynny okres zadluzania sie to gierek od '70. najlepszy stosunek plac do kursu zlota byl za gomulki a to dlatego ze rownolegle gospodarki pierwszego swiata przeobrazaly sie z systemu monetarnego opartego na zlocie na system oparty na kursie dolara.
  • Odpowiedz
@MEGATOMEK: Pozdrawiam ekonomicznego analfabetę, który myśli, że złoto jest czymś więcej niż tylko jednym z wielu mierników wartości i dalej stać nas na tyle samo dóbr co we wczesnych latach 90 xDDDDDDDDDDDDDD
  • Odpowiedz
@grzesiek-brzeczyszczykiewicz: warto dodac ze ten caly 'okres zadluzania sie' za gierka to w duzej mierze mit i rewizja stworzona przez moskwe i twardoglowych. gierek byl reformatorem, otwieral polski rynek na udzial w rynku swiatowym przez co dostawal lepsze warunki kredytowe niz te oferowane przez towarzyszy ze wschodu. kiedy zostal wysadzony z fotela przez sprzedana solidarnosc trzeba bylo stworzyc jakies uzasadnienie jak to sie stalo ze podwyzka cen na stolowkach (dyktowana przez
  • Odpowiedz
@uesugi2: tak tak, a kredyty które były problemem długo po Gierku to też wymysł xD Jeszcze je płacili dla niepoznaki xD

Gierek nabrał kredytów myśląc, że pobuduje fabryki i będzie wypłacał kasę. Ot, pożyczasz milion, rocznie musisz oddawać 100 tys., ale z tego miliona będziesz miał zysk na poziomie 150 tys. rocznie - więc w teorii po dziesięciu latach spłaty będziesz miał dodatkowe 500 tys.

Tyle tylko, że fabryki przynosiły straty
  • Odpowiedz