Wpis z mikrobloga

Skąd w kobietach jest jakaś taka ciekawska upierdliwość? Większość mężczyzn jakich znam potrafi cierpliwie czekać i stosować się do przyjętych zasad, a z kolei kobiety zwykle przebierają nóżkami byle szybciej, więcej, mocniej - a że innym to może uprzykrzyć życie nie ma znaczenia. Podam przykłady.

Kolejka do lekarza, na drzwiach kartka "lekarz zaprasza do gabinetu, proszę nie wchodzić". Jeśli kolejka jest odpowiednio długa, to zawsze jakaś babka podejdzie i zapuka lub nawet bez pytania wejdzie bo ona "tylko po coś" albo "tylko chce się upewnić, że lekarz jest".

Wymiana paszportu w urzędzie, w dobie informatyzacji na stronie urzędu wyświetla się status, że trzeba jeszcze poczekać. Ale kobita nie wytrzyma: "weź zadzwoń do nich, może mają błąd na stronie". Moja myśl - nie będę im dupy zawracał, jakby każdy dzwonił to po co strona? "No zadzwoń, dzwoń, już teraz, sprawdź" - mówi kobita.

Stoimy w korku. "Ło jeny może co się stało? Spróbuj ich ominąć, oni pewnie nie wiedzą i stoimy bez sensu" - tekst od ciotki bez prawa jazdy.

Idę do mięsnego. Zamawia facet: "poproszę tego, tego i tego, płacę kartą, dziękuję do widzenia". Zamawia babka: "a ta szyneczka dobra? a kiedy przyjechała? o, a tu jakiś ser nowy? a dobry? próbowała pani? to poproszę 10 deko, albo 15 deko. a paróweczki jakieś smaczne są?"

Pracowałem kiedyś w lokalu usługowym. W środku dwie toalety, jedna dla gości i jedna dla personelu - wszystko ładnie oznaczone. Przez dwa lata pracy może trafił się jeden facet, który nie mógł wytrzymać i zapytał (!) czy może skorzystać z pracowniczego kibla. Liczba kobiet, które ładowały się do niewłaściwej toalety bez pytania - niezliczona.

Może to moje skrzywienie, może wychowałem się w takiej rodzinie że na to akurat zwracam uwagę, ale mam takie wrażenie, że raczej mężczyźni myślą co się wokół nich dzieje i jak to może wpływać na innych, a kobiety ładują się z butami bez żadnej kozery - byle ich było na wierzchu, byle jak najszybciej. Ale z czego to mogłoby wynikać - nie wiem.

#przemyslenia #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
  • 64
Kolejka do lekarza, na drzwiach kartka "lekarz zaprasza do gabinetu, proszę nie wchodzić". Jeśli kolejka jest odpowiednio długa, to zawsze jakaś babka podejdzie i zapuka lub nawet bez pytania wejdzie bo ona "tylko po coś" albo "tylko chce się upewnić, że lekarz jest".


@memento_mori: to ma sens. Nie raz się okazało, że dzbany stoją w kolejce a w środku nikogo nie ma
Zamawia babka: "a ta szyneczka dobra? a kiedy przyjechała? o, a tu jakiś ser nowy? a dobry? próbowała pani? to poproszę 10 deko, albo 15 deko. a paróweczki jakieś smaczne są?"


@memento_mori: To naprawdę potrafi zirytować, bo taka "wyborczyni" potrafi wygenerować za sobą całkiem solidną kolejkę. Szczególnie, jeśli dodatkowo musi wygłosić milion swoich opinii o tym, że teraz te kiełbasy to w ogóle jakieś takie nie wiem, kiedyś to była podwawelska,
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 28
@memento_mori: mi się wydaje że to dlatego że facetom łatwiej być cierpliwym, nie wiem, może to przez to że żeby coś upolować trzeba było siedzieć w krzakach cicho pół dnia a kobiety miały nonstop ręce w czymś innym w domu z dziećmi, a może inny powód. Ale też to widzę co Ty, zwłaszcza jak teraz siedzę w poczekalni u ginekoga i czekam na żonę to inne babki robią dokladnie to co
@memento_mori: Nie zawsze to źle, czasem się okaże że zadzwonienie czy zapukanie nikomu nie zaszkodzi a tobie może pomóc. Najgorzej że w tym przekonaniu o nieomylności buduje się ich ego, raz się sprawdzi 10 raz się sprawdzi i zaczynają ignorować szczegóły. Moja matka dla porównania zawsze wie lepiej od innych co kto ma jeść, zresztą moja babka też ale żadna nie czyta etykiet i tabelek na produktach bo po co? Natomiast