Aktywne Wpisy
wykop +26
Dzień dobry, Wykop! (ツ)
Dziś chcielibyśmy poznać Wasze zdanie na temat kilku planowanych - a przedstawionych poniżej - zmian w serwisie. Wasza opinia jest dla nas szczególnie ważna, dlatego zależy nam, by dowiedzieć się, jak oceniacie przydatność danej funkcjonalności, jak chcecie z niej korzystać oraz jakich zmian w tej kwestii oczekujecie. Propozycje zmian:
1. Obserwowanie dyskusji.
To propozycja funkcjonalności, która pozwoli Wam śledzić dyskusje, nawet jeśli nie zostaliście do nich zawołani. Obserwować
Dziś chcielibyśmy poznać Wasze zdanie na temat kilku planowanych - a przedstawionych poniżej - zmian w serwisie. Wasza opinia jest dla nas szczególnie ważna, dlatego zależy nam, by dowiedzieć się, jak oceniacie przydatność danej funkcjonalności, jak chcecie z niej korzystać oraz jakich zmian w tej kwestii oczekujecie. Propozycje zmian:
1. Obserwowanie dyskusji.
To propozycja funkcjonalności, która pozwoli Wam śledzić dyskusje, nawet jeśli nie zostaliście do nich zawołani. Obserwować
KosmicznyPaczek +413
Hej Mirasy. Wczoraj mieliśmy z różową kolizję, wymusił na nas gówniak (z zakazu skrętu na dodatek) i skasował nam bok.
Potem się okazało, że auto jest wypożyczalni, w której małolat pracuje. Zadzwonił do szefa, który poprosił, aby nie zgłaszać tego z OC, tylko, że wstawi do warsztatu i zaoferował auto zastępcze z wypożyczalni - wiadomo, flota etc.
Nie chcemy żadnego samochodu zastępczego ale nie chcemy też robić z różową komuś problemu. Mamy tylko tragiczne doświadczenia ze sprawcami kolizji i warsztatami we Wro - szczególnie lakiernikami. Nie chcę nawet przypominać sobie swojego Hyundaia, z którym do lakiernika jeździłem JEDYNAŚCIE RAZY na poprawki, aż w końcu sam zrobiłem to porządnie. Boimy się, że facet (z tego co zrozumiałem współpracują z jakimś warsztatem) wstawi to do swojego warsztatu a potem wyjdzie fuszera i będziemy się musieli użerać. Chcielismy więc w takiej sytuacji zaproponować spisanie umowy, żeby się przed tym przestrzec.
Jak byście zrobili? Poszlibyście na ugodę, czy od razu OC? Dodam, że nie chcę na szkodzie "zarabiać", nasz fordziak ma oryginalny lakier mimo 2006 r., ale jest zapuszczony przez dziadka różowej. Mimo wszystko chciałbym, żeby było to zrobione porządnie.
Dzięki z góry za pomoc.
W zasadzie dobrze ze ta policje zawolala, troche mnie to wyhamowalo, gdyby nie oni to by w morde dostala xD
Jedz z nimi na ostro, zadne warsztaty, oddaj auto do ASO a zeby ich
Bierzesz od niego kaucję w wartości auta i po naprawie oddasz resztę. Czy myślisz, że by się zgodził? Myślę, że by stwierdził, że jesteś nie normalny.
Jak to ktoś powiedział, podejmuj ryzyko tylko w celu uzyskania korzyści.
Nie baw się w miękkie serce bo będziesz musiał mieć twarda dupę.
#!$%@? OC niech gówniarz dostanie nauczkę.
Razem ponad 5K a ten mi 700zl proponował i to nie wiadomo czy by zapłacił.
Mnie już wyleczono z zaufania ludziom w takich sytuacjach, chcesz mieć miękkie serce, to musisz mieć twarda dupę!