Wpis z mikrobloga

Gdzieś niżej na tagu #seks wpadłem na pytanie, raczej trollowe ale na poważnie ciekawe.

Mianowicie - czy jak człowiek się zjara, to czy seks jest lepszy?

Jak się nie zjarasz, jak bąk, tylko spalisz z partnerką od cielesnych uniesień ( ͡° ͜ʖ ͡°) jednego, takiego akurat na "pubudzenie zmysłów" i fajną fazę, to dzięki wieloletnim badaniom terenowym potwierdzam - seks jest wtedy dużo lepszy. Człowiek dużo bardziej odczuwa wiele rzeczy i jest w nieco innym stanie. Kto tak miał, to wie o co chodzi ;)

Chociaż wiem też, że nie każdy to lubi. Bo zielone raz - można mieć różne i różne fazy, to dwa - różnie działa na ludzi.

Jedna różowa, z którą byłem, która co tu dużo mówić, LUBIŁA TEN SPORT, preferowała czasami, żeby coś spalić przed, bo jak to mówiła "rozluźnia mi się gardło" i mogła brać całego #penis O__O
No nie powiem, również będąc wtedy w stanie lekkiego upalenia, odczucia były niesamowite. Sama też była wtedy(jakby "normalnie" niby było mało xd) dużo bardziej żywiołowa i odczuwała to dużo bardziej.

Jakie są wasze opinie na temat takich "wspomagaczy", jeśli można tak to nazwać?
#seks #rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki
  • 12
@DonTommasino wg mnie powinno to być nakazane w związkach. Raz na rok lub dwa. Ciężko opisać bo nie da się tego porównać do niczego.
Ogrom uczucia które nagle czujesz, rozmowy jakie prowadzisz, pożądanie jakie czujesz do osoby która kochasz są nieprawdopodobne
THC daje super seks, może nawet lepszy niż MDMA dodatkowo super gastrofaze. MDMA daje niezapomniany wieczór/noc, seks jest super ale o niebo lepszy jest sam dotyk, bliskość, poczucie wszechogarniającej milosci

Mogę
@wykopowy_brukselek: ciekawe, nie powiem, że nie. Bardzo często było na THC i stąd w ogóle ten post, a MDMA może i spróbuję w tym kontekście ale źle wspominam zjazdy po tym. Po jaraniu po jakimś czasie łapało gastro i tyle. Ale rozważę, skoro tak nakreśliłeś, jak to wygląda wtedy. Dzięki ;)