Wpis z mikrobloga

@stolemy statek dopiero przejęty ale zastaliśmy takie dziadostwo i biedę (te nieliczne działające rzeczy które zostały to stara załoga rozkradla zostawiając nam spalone żarówki i inne śmieci xd), że aż współczuję poprzednikom, a w sumie to nie bo nic nie robili tylko pili po kabinach chyba bo było alko normalnie dostępne. Jedyny plus, że w sumie dobra japońska stal, chiński statek przy tak marnych inwestycjach to już by się rozłożył.