Aktywne Wpisy
mirko_anonim +2
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Ja 32 lvl w tym roku. Moja #rozowypasek skończyła 28. Jesteśmy ze sobą od 2 lat. Mieliście już rozmowę o dzieciach? Jak przez to przebrnąć? Moja cały czas naciska, że ją już praca w banku męczy. Chce bachora, bo nie wie ile jej jeszcze placówka będzie działać, bo jej zegar biologiczny tyka, bo dziecko po 30 to będzie z downem itp. #!$%@? mnie to już, bo nie jestem na
Ja 32 lvl w tym roku. Moja #rozowypasek skończyła 28. Jesteśmy ze sobą od 2 lat. Mieliście już rozmowę o dzieciach? Jak przez to przebrnąć? Moja cały czas naciska, że ją już praca w banku męczy. Chce bachora, bo nie wie ile jej jeszcze placówka będzie działać, bo jej zegar biologiczny tyka, bo dziecko po 30 to będzie z downem itp. #!$%@? mnie to już, bo nie jestem na
Rozejść się?
- Tak 61.6% (353)
- Nie 7.9% (45)
- Zrobić bachora 16.4% (94)
- Zrobić bachora później i przetrwać gadanie 14.1% (81)
Teuvo +257
#wykop przywróćcie plusujących na wierzch na wersji webowej tak jak było wcześniej, biauek kogoś ty zatrudnił, cholerne gamonie to się w głowie nie mieści co wy robicie z tym portalem (╯°□°)╯︵ ┻━┻
Tytuł: Wojna Kobry
Autor: Timothy Zahn
Gatunek: fantastyka, fantasy, science fiction
Tłumacz: Andrzej Syrzycki
Wydawnictwo: Amber
Liczba stron: 224
Ocena: ★★★★★★★☆☆☆
tomy 3-4- część 2 oryginału
Oryginalnie całość wydana jako trylogia, nasz wydawca pociął na 6 tomów. Wpisy robię parami, tak jak było robione cięcie tomów z oryginału.
Literatura raczej lekka łatwa i przyjemna, nie wymaga specjalnie myślenia, czyta się szybko - nie rozczarowuje, dostajesz dokładnie to czego oczekujesz.
Akcja raczej typowa dla military sf.
Trochę opisów życia kolonistów. Jak poprzednio bardzo po macoszemu przedstawiony świat.
Zdecydowanie więcej rozgrywek politycznych.
Niejako w tle okazuje się, że sama wojna z obcymi wynikła "odrobinę przez przypadek" - w dużej mierze wynikło to z problemów komunikacyjnych między cywilizacjami.
Dzięki temu, że obcy nie są "aż tacy całkiem źli" to nawet można z nimi pohandlować.
Obcy zlecają "naszym" misję - od tego zaczynają się problemy, które pociągną akcję kolejnego tomu.
W tym tomie widać dużą fascynację autora serią: Planeta śmierci - Harry Harrison
Ocena:
07/10 - ma w sobie COŚ, nie jest to powalające dzieło ale warte przeczytania,
Wpis dodany za pomocą tego skryptu
#bookmeter #czytajzwykopem #ksiazki