Wpis z mikrobloga

@LaurenceFass:

Opis metodyki z "Informacja o cenach mieszkańi sytuacji na rynku nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych
w Polsce w I kwartale 2021 r.":

"Zakupy kredytowe mieszkań obejmują zakupy dokonane z kredytu i minimalnego udziału gotówki (przyjęto wkład własny 25%; ostrożniej w dużych miastach niż wymóg wkład własny 20% ze znowelizowanej Rekomendacji S), natomiast zakupy gotówkowe mieszkań stanowią różnicę miedzy wartością transakcji a środkami kredytowymi.
Szacunkową wartość transakcji na RP w 7M (Gdańsk,
@the_good_guy: @DuzyZlyWilk:
Tak, tę definicję czytałem wcześniej, ale właśnie wg mnie z niej nie wynika, że wszystkie transakcje, które mają powyżej 20% traktowane są jako gotówkowe:
"natomiast zakupy gotówkowe mieszkań stanowią różnicę miedzy wartością transakcji a środkami kredytowymi.".
To raczej przypis do kolumny Tabeli 2 "Popyt gotówkowy (bez wkładu własnego) dla RP 7M", która obrazuje udział gotówki w zakupach na kredyt (lub nie) powyżej 20-25%.

W sumie to jest
@LaurenceFass: no tak po reptiliańsku to napisane. Wg mnie to z tego wynika, że NBP mówi o udziale gotówki w sumie transakcji, a nie o udziale transakcji gotówkowych - "natomiast zakupy gotówkowe mieszkań stanowią różnicę miedzy wartością transakcji a środkami kredytowym". Oznaczałoby to, że np. w II kwartale '21 przeciętny kredyt miał 38% wkładu, a kwartał wcześniej - 30%.