Wpis z mikrobloga

@Radiativ: Zombicide zawsze dobrze skalowało mi się na 1, 2, 3 i 6 osób, przy 4 i 5 ktoś musiał grać dwiema postaciami. Tak czy inaczej to dobra gra o dużej regrywalności. W mojej ekipie często lądowała na stole. W sieci są dodatkowe scenariusze.
@Radiativ: W 2ed (tę ze zdjęcia) gramy zazwyczaj w 4, 5 lub 6 osób i jest bardzo spoko, w Zieloną Hordę jedną partię przegraliśmy, a w inne nie miłem okazji pograć, więc nie wiem jak ze skalowalnością. Teoretycznie i tak powinno być 6 postaci na planszy, więc nawet jak gracie we 4 osoby, to 2 powinny mieć po 2 postaci, ale my rzadko tak gramy.
@wojciech-frak-1: Ale kozacka! Ja nigdy nie malowałem figurek poza pierwszym numerem bitewniaka LotR wydawanym jakoś na początku wieku. Miałem zacząć od Sylvanetha w Warhammerze ale jednak nadal ich nawet do końca nie skleiłem. Orki bardzo chętnie bym ogarnął, bo łowcy i szwendacze się mylą (w 2ed fajnie po prostu zastosowali inny odcień plastiku).