Wpis z mikrobloga

@fukinloner: Aż się łezka w oku kręci jak sobie przypomnę rozdziawioną japę lekarki gdy jej powiedziałem, że nie mam zamiaru brać szczepionki na krztusiec, tężec i błonicę w 2009 roku. Ehh, kiedyś to były antyszczepy;/