Wpis z mikrobloga

#maratonfilmowy #ogladajzwykopem #film #filmbybiuna #kino #kapitan

42073 - 1 = 42 072

Kapitan Philips odhaczony.

W sumie dostałam to czego się spodziewałam. Trzyma w napięciu, w amerykański sposób wymusza emocje, moralizuje, a niekiedy troszkę nudzi.

Nie da się uniknąć porównania do duńskiego Porwania, bo w końcu traktuje o tym samym problemie, jednak ten drugi pokazał to o wiele bardziej dogłębnie pod względem psychologicznym.

A Kapitan jest dynamiczny, prawie cały czas coś się dzieje. Bardzo podobała mi się już tak naprawdę ostatnia scena filmu i to jak Hanks zagrał w niej. Ale nie porwał mnie.

7/10