Aktywne Wpisy
Weźcie mi to wyjaśnijcie, bo nie jeden raz jestem świadkiem podobnych sytuacji. Weźmy przykład imprezy: WESELE
Ja z moją kobietą (programista + prawnik) 1-2 w nocy: zaorani, zmęczeni, głowy już wiszą nad stołami dosłownie utrzymywane siłą woli i zaraz zwijamy do domu
w tym samym czasie jakieś robolskie pary typu mechanik/budowlaniec + kasjerka/fryzjerka/monterka produkcyjna zapyerdalający po 12h dziennie wywijają na parkiecie, drą pisdy, pełni energii, dopiero się rozkręcają.
My sen po 8h,
Ja z moją kobietą (programista + prawnik) 1-2 w nocy: zaorani, zmęczeni, głowy już wiszą nad stołami dosłownie utrzymywane siłą woli i zaraz zwijamy do domu
w tym samym czasie jakieś robolskie pary typu mechanik/budowlaniec + kasjerka/fryzjerka/monterka produkcyjna zapyerdalający po 12h dziennie wywijają na parkiecie, drą pisdy, pełni energii, dopiero się rozkręcają.
My sen po 8h,
PrzegrywNaZawsze +350
Eh wspominam stare dobre Mirko. Kto pamięta takie nicki jak marianbaczal, FilzofujacaCalka, SamiecAlfa, SamGamgee, pitrasia, policjaa, Gruszka92, tych dwóch co mieszkali na Bali. Kiedyś to było mirko, teraz nie ma mirko #mirko
Dziś palę sobie fajkę miedzy blokami (strefa zamieszkania, znak D-40, ten taki niebieski z dziećmi). Przyjeżdża niunia z psiapsiułka małym autkiem, parkuje na chodniku.Niunie są najgorsze, wiem że z nimi nie ma sensu się kłócić, te 10% przyznających się do błedu to zawsze faceci.
No, ale jak widzę że niunia cofa dalej, wjeżdża w taka ozdobne krzewki, wysiada, depcze je, wypuszcza psa który obisukuje, to coś w człowieku pęka. No i tu grzecznie zwracasz uwagę, że nie dośc że parkuje pani w niedozwolonym miejscu, to jeszcze stanowi zagrożenie w ruchu:
-to ich problem, niech uważają
-nie proszę pani, to pani problem, proszę tu nie parkować
- nie ma gdzie parkować (50 metrów dalej jest parking, widać kilka pustych miejsc stojąc na tym chodniku, no ale 50m)
tu najczęściej występuje u kierowców załamanie i potok nienawiści: kim ty jesteś, co masz do tego, jesteś właścicielem tego terenu (tak, jestem) , jesteś gnidą, masz smutne życie, itepe itepe
I tak przez kilka minut, ale samochodziku nie przestawi, bo nie.
nie rozumiem takiej wręcz małpiej głupoty i złośliwości u dorosłych ludzi. To jakaś kwestia honoru, czy pokazania jak się jest ważnym?