Rodzina bohatera zamieszkuje w skrzydle pałacu rodu de Guermantes. Marcel natychmiast #!$%@? się w pani domu (a właściwie pani na zamku). Czyni starania, żeby się do niej zbliżyć, wykorzystując jej licznych krewnych i znajomych.
Jestem pod wrażeniem nowego tłumaczenia dzieła Prousta. Już od pierwszego zdania widać różnicę.
U Boya-Żeleńskiego 3 tom "W poszukiwaniu straconego czasu" rozpoczyna się:
Ranny szczebiot ptaków niecierpliwił Franciszkę.
W przekładzie Jacka Giszczaka mamy:
Poranny szczebiot ptaków wydawał się Franciszce bezbarwny.
I tak przez całą powieść ;) Wielki szacunek dla Boya-Żeleńskiego za zmierzenie się z pięcioma tomami serii Prousta, jednak dopiero porównując tłumaczenia widać, że gdzieniegdzie skracał zdania a niektóre pomijał. I to nie jest tak, że zmieniał sens książki, jednak w nowym tłumaczeniu wydaje mi się ona pełniejsza i bardziej płynna. Do tego książka w przekładzie Jacka Giszczaka ma liczne przypisy, które są bardzo pomocne i tłumacz opatrzył ją posłowiem gdzie pokrótce opisuje swoje zmagania z niuansami języka francuskiego. Sam tytuł książki został zmieniony i już nie kojarzy się z miejscem ;)
Sama historia jest prosta (śmierć babci, kolejne perypetie Marcela z kobietami, przyjaźni z Robertem, arystokracja i ich portret) jednak opisana jest w typowy dla Prousta błyskotliwy sposób.
Z tego samego wydawnictwa ukazały się także "W stronę Swanna" (tł. Krystyna Rodowska) i "W cieniu rozkwitających dziewcząt" (tł. Wawrzyniec Brzozowski).
Dla zainteresowanych: również "Ulisses" Joyce'a doczekał się nowego tłumaczenia :D
Średnia ocena z Wykopu: ★★★★★★★★★★ (10.0 / 10) (1 recenzji) Następne podsumowanie tagu: 2022-02-01 12:00 tag z historią podsumowań » Kategoria książki: literatura, poeci, gatunki Liczba stron książki: 640
@Czlowiek_i_ludz_zarazem: Wiem tylko o tych pierwszych 3 tomach. Plan był taki, żeby całe "W poszukiwaniu utraconego czasu" zostało przetłumaczone na nowo do listopada 2022 roku, bo wtedy wypada setna rocznica śmierci Prousta, ale to nie jest literatura, którą się łatwo czy szybko tłumaczy, więc chyb trochę nie wyszło.
@emmanatorr: Często czytam kilka książek na raz bo ciężko jest mi się skupić na dłużej na jednej pozycji. Potem jedną kończę w kilka dni, drugą w kilka godzin a jeszcze inną w parę miesięcy xD
Tytuł:
Strona Guermantów
Autor:
Marcel Proust
Gatunek:
literatura piękna
ISBN:
9788366511460
Wydawnictwo:
Officyna
Liczba stron:
640
Ocena: ★★★★★★★★★★
Jestem pod wrażeniem nowego tłumaczenia dzieła Prousta. Już od pierwszego zdania widać różnicę.
U Boya-Żeleńskiego 3 tom "W poszukiwaniu straconego czasu" rozpoczyna się:
W przekładzie Jacka Giszczaka mamy:
I tak przez całą powieść ;) Wielki szacunek dla Boya-Żeleńskiego za zmierzenie się z pięcioma tomami serii Prousta, jednak dopiero porównując tłumaczenia widać, że gdzieniegdzie skracał zdania a niektóre pomijał. I to nie jest tak, że zmieniał sens książki, jednak w nowym tłumaczeniu wydaje mi się ona pełniejsza i bardziej płynna. Do tego książka w przekładzie Jacka Giszczaka ma liczne przypisy, które są bardzo pomocne i tłumacz opatrzył ją posłowiem gdzie pokrótce opisuje swoje zmagania z niuansami języka francuskiego. Sam tytuł książki został zmieniony i już nie kojarzy się z miejscem ;)
Sama historia jest prosta (śmierć babci, kolejne perypetie Marcela z kobietami, przyjaźni z Robertem, arystokracja i ich portret) jednak opisana jest w typowy dla Prousta błyskotliwy sposób.
Z tego samego wydawnictwa ukazały się także "W stronę Swanna" (tł. Krystyna Rodowska) i "W cieniu rozkwitających dziewcząt" (tł. Wawrzyniec Brzozowski).
Dla zainteresowanych: również "Ulisses" Joyce'a doczekał się nowego tłumaczenia :D
Wpis dodany za pomocą tego skryptu
#bookmeter #czytajzwykopem #ksiazki #literaturapieknabookmeter
Średnia ocena z Wykopu: ★★★★★★★★★★ (10.0 / 10) (1 recenzji)
Następne podsumowanie tagu: 2022-02-01 12:00 tag z historią podsumowań »
Kategoria książki: literatura, poeci, gatunki
Liczba stron książki: 640
Jesteś pierwszym recenzentem tej książki tutaj :)
Podobne książki:
1\. Apeirogon (McCann Colum) - najnowsza recenzja usera ali3en ★★★★★ (9.0 / 10) - Wpis »
2\. Niebo w kolorze siarki (Kjell Westö) - najnowsza recenzja usera
Jak się wczoraj zdzwiłem, kiedy dowiedziałem się, że pan Słomczyński tłumaczył Ulissesa 13 lat, to głowa mała.