Wpis z mikrobloga

Dawno mnie nie było
Czarnolistuj lub obserwuj #mirabelkaprzypalajedzenie
Długo zastanawiałam się o czym napisać.
Spis treści:
Krótki wstęp,
Pierwszy drineczek,
Drugi drineczek,
Historia whisky do zabłyśnięcia w towarzystwie.

Wielu z was pewnie ma pozostałości po sylwestrze, na sto procent przeważa wóda i łiski (whisky, whiskey lub Bourbon)
Dziś przychodzę z dwoma przepisami, jakże wspaniałymi klasykami! Odstawcie colę i weźcie w dłoń shakery (do pierwszego) lub/i łyżki do drugiego.
Zaczynamy!

Whisky sour
Potrzebujemy:
40 ml whiskey
20 ml syropu cukrowego *
20 ml soku z cytryny (wyśil się i użyj świeży)
Białko jajka
Lód
Niska szklanka
Shaker
Sitko lub nie (płyn musisz wlać oddzielając kości lodu z shakera)
Do produkcji polecam shaker bostoński.
Do szklanki wrzucamy 3-4 kości lodu. Odstaw n bok.
Do shakera wrzuć kilka kości lodu, wlej najpierw whisky i białko, dodaj resztę składników.
Shake shake shake it przez 20-25 sekund.
Odlej wodę ze szklanki (bo lód trochę się rozpuścił), zapytasz się dlaczego lód ma w szklance czekać? Ano nie musi, zawsze możesz władować do lodówki, żeby była zimna.
Do szklanki z lodem wlewasz drineczka.
Przystrój zestką z cytryny lub pomarańczy, czyli bierzesz obierkę ze skórki, skręcasz ją nad drinkiem, żeby olejki erotyczne, ups... Eteryczne wystrzeliły w drinka i kładziesz na pięknej piance.

A teraz się delektuj.

A teraz czas na old fashioned.

60 ml dobrego bourbonu
Kostka cukru (lub zbliżona ilość sypkiego)
20 kropli mieszanki bitterów
Wiem że o mieszankę kilku bitterów ciężko, dlatego jeśli macie Angosturę to dajcie jej, tak z 5 do 8 kropli.
To jak przygotować?
Niska szklanka (ładnie będzie się prezentować w szklance z ciętego szkła).
Do szklanki wsyp cukier, wlej bourbon, mieszaj przez +-50 s, jak się nie rozpuści, możesz dodać jeszcze troszkę alkoholu. Dorzuć kości lodu, dodaj bitters i wymieszaj.
Wiem że będziecie mieszać jak herbatę, ale powiem że do tego służy dluuuga barmańska łyżka, ale pewnie w domu jej nie macie.
Podajcie z zestką pomarańczy położoną na wierzchu koktajlu, ale tym razem odpal zapalniczkę i nad płomieniem w stronę szklanki wciśnij skórkę, lub wciśnij skórkę i obsmaruj erotycznymi ups eterycznymi olejkami brzegi szklanki.
(Psst! Można dodać rozgnieciony plasterek pomarańczy i wisienkę kandyzowaną)

Wiem że nie każdy z was ma Angosturę, jak nie macie, to kupcie, a jak nie chcecie, to mam dla was dobrą i złą wiadomość, najpierw zła: nie będzie idealny ani aż tak aromatyczny, dobra: możesz zrobić z łatwo dostępnych składników.
Ogólnie Angosturę robi się z mieszanek ziół i przypraw, ale dam wam przepis na dość łatwą i szybką wersję
Skórka z 2 pomarańczy
Skórka z 2 cytryn
Cukier ćwierć szklanki
Spiryt ćwierć szklanki
Zostaw na dwa dni.

Ciekawostka na koniec, bo przy alkoholu fajne historie słucha się najlepiej, a czasami nawet czyta, o ile nie wypijesz za dużo.
Pierwsze zapiski na temat whisky pochodzą z XV wieku, ale wręcz jest to pewne, że bursztynowy płyn miał swoje początki duuuuuuużo wcześniej. Legenda wiąże whisky i świętego Patryka (tak tego od Iralndii). Irlandzcy mnisi destylowali zacier jęczmienny i poddawali go dojrzewaniu w dębowych beczkach, żeby zrobić wodę życia, takie lekarstwo, kto by pomyślał? Ano każdy kto choć trochę zna historię alkoholi i mnichów, zresztą… najlepsza nalewka to benedyktówka. Lekarstwo to miało pomagać w łagodzeniu różnych bólów, kolki, paraliżu, a przede wszystkim przedłużać życie, bo jak wiadomo im człowiek szczęśliwszy tym dłużej żyje. Z jakiegoś języka, chyba galicyjskiego, woda życia to uisge beatha. Z czasem nazwa skróciła się do formy uiskie, potem whiskie, aż do dzisiejszej whisky (w Irlandii i Ameryce zapisuje się whiskey, ale to temat na osobną historię). Mnisi opchnęli wodę życia Szkotom, aż dziwne że nie na odwrót.

Oczywiście whisky zyskała popularność dopiero pod koniecznie XIX wieku jak francuskie winnice napadła plaga.

A jak się robi whisky.
Odpowiem przy następnym wpisie.
Do zobaczenia przyjaciele.

PS
Zdjęcie kradzione, tylko głupi by nie skorzystał.
#alkohol #pysznepl #pyszne #piwo #piwowpoznaniu

A teraz, jak ja robię syrop cukrowy, jedna szklanka cukru (biały lub brązowy, ja preferuję ten drugi), zalewam gorącą wodą i mieszam do rozpuszczenia się cukru, gdy cukier się całkowicie nie rozpuści, dodajcie jeszcze gorącej wody. Pamiętajcie, że to ma być syrop. Taka mikstura zabójcza dla diabetyków może postać kilka dni, schowajcie ją w szczelnie zamkniętej butelce aby móc robić dużo drineczków.
tukanprise - Dawno mnie nie było
Czarnolistuj lub obserwuj #mirabelkaprzypalajedzenie...

źródło: comment_1641325531NsqPHfhLHIrWWYQ5Zh46OG.jpg

Pobierz
  • 2