Wpis z mikrobloga

Jeśli lubicie smaki rodem z galaktyki #!$%@?, a zapach wody z solą przypomina Wam dzieciństwo, jak ojciec zbierał śnieg do miednicy już dzień wcześniej, to zjedzcie sobie rosół ala ramen w ^^Ramen-ya^^ w Poznaniu. xD Obok ramenu to niestety nie stało, wywar wodnisty no woda - totalnie bez smaku, mięso tłuste, boczek smakujący jak karkówka, pływający tłuszcz w wywarze - oka, oczka. Makaron cieniutki w smaku jak kupny - miałam wrażenie, że niedogotowany. Smaki, jak już jakieś poczujecie to bardzo, bardzo europejskie. Dodatkowo brak przyprawnika - żadnego sosu sojowego, sezamu. Nie polecam.

Ogólnie w knajpie też mało azjatycko - jakieś tam bazgroły na ścianie (miska z ramenem) i muzyka pop w tle czyli Adriana Grande i takie podobne. xD Sala pełna ale z tego co rejestrowałam to raczej ludzie, którzy nigdy nie jedli i nie mają pojęcia o japońskiej kuchni. (normiczki) Trochę szkoda, że ich pierwszy ramen smakuje tak - czyli w ogóle. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Do obsługi się nie lubię przyczepiać bo sama pracowałam w gastro - napiszę tylko jedno - brak spiętych włosów Pani obsługującej sale i niemalże maczanie ich w daniu podczas podawania… ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Pobierz
źródło: comment_1641576550bGxNSHFspf0cc0ALHWwJC1.jpg
  • 9
@KleKotka: Głowy nie dam bo to było lata temu, ale w tej albo podobnej knajpie zniechęcono mnie do kuchni japońskiej. Dopiero jak japoneczka zabrała mnie w azji na prawdziwą japońszczyznę zrozumiałem że w Poznaniu oszukał mnie jakiś kitajec-janusz biznesu co dashi robi 5 razy z tej samej ryby, zakładając że nie zastąpił go kurczakiem (XD) a makaron z zupki z tytki wziął chyba.
@Adams_GA zjedz prawdziwe japońskie jedzenie, zamów coś z