Wpis z mikrobloga

Załóżmy, że jedyny model zatrudniania w jakiejś firmie to współpraca z nią w ramach własnej działalności gospodarczej.

Z finansowego punktu widzenia jest to bardziej opłacalne niż etat, więc sama zasadność jej założenia i pracy w takiej formie nie jest problemem.

O jakie aspekty współpracy na umowie B2B warto jednak wcześniej podpytać i ustalić z potencjalnym pracodawcą?
Na co zwrócić uwagę jeśli chodzi o treść umowy będącej podstawą takiej relacji, jeśli dotychczas funkcjonowało się tylko na etacie i nie było konieczności / potrzeby zakładania jdg, więc i doświadczenie z tym związane jest niewielkie?

Mam na myśli takie elementy jak na przykład:
- ustalenie, czy rozliczanie będzie się odbywać na zasadzie stawki godzinowej czy ogólnej kwoty miesięcznej,
- dookreślenie kwestii dni urlopowych,
- zasady pracy dla innych podmiotów / zakaz konkurencji,
- zorientowanie się, czy samodzielnie należy zorganizować sobie sprzęt do pracy, czy zostanie on udostępniony,
- warunki i okres zakończenia / wypowiedzenia współpracy,
- poznanie preferencyjnych stawek na opiekę medyczną, jeśli taka jest oferowana.

Chodzi listę spraw, które wcześniej – jeszcze przed podjęciem decyzji o przejściu na jdg – powinny zostać rozstrzygnięte i doprecyzowane (szczególnie w przypadku, gdy nie ma się obeznania w pracy jako czyjś podwykonawca z własną firmą i należy zorientować się w warunkach współpracy po raz pierwszy).

#jdg #dzialalnoscgospodarcza #wlasnafirma #firma #b2b
  • 1
Nie wiem jaka to branza, ale bardzo wazna sprawa to odpowiedzialnosc. Na b2b odpowiadasz finansowo za swoje bledy calym swoim majatkiem, bez limitu.

Slyszalem o przykladzie kosztorysanta od ktorego syndyk zleceniobiorcy dochodzil kilkuset tysiecy odszkodowania ze wzgledu na bledy w kosztorysie.