Wpis z mikrobloga

@MaseczkaDoLurkowania: A, zapomniałam o begoniach. Faktycznie też były w biedrze. Na szczęście wszystkie mam. Uczyłam się swego czasu na nich i sprawdzałam czy begonie są tak trudne jak je malują. Jak chcesz dobrą radę co do nich, to nawet jak umrą, to się odrodzą 10 razy silniejsze. Zostaw i niech odbijają. Nie myśl o wilgoci, nawet jak sucho, to zostawione w spokoju sobie dadzą radę.

no i jeszcze stefanotis i jasmin...
Pobierz
źródło: comment_1642957532Cc1vToMQxw5a1sMzIECLAn.jpg
@magnes125: Przy moim braku hamulców to może i plus że jest tylko biedra. Tym bardziej, że niebieski też mnie nie hamuje bo lubi rośliny. U nas też dużej konkurencji do kwiatów w biedronce nie ma więc nie musimy stać od rana i czekać na otwarcie sklepu a nieraz jest i czas się zastanowić i coś jeszcze dokupić ( ͡~ ͜ʖ ͡°) No i w naszej biedrze są
@MaseczkaDoLurkowania:

Błogosławiona ta biedronka za te kwiaty w takich cenach...

A właśnie tak wczoraj czytałam dyskusję, że ludzie zainwestowali pieniądze w PPP (pink princess), a miesiąc temu można było kupić je za 50 zł. Teraz biedra sprzedaje je za 8. I to słabe geny, rośliny nie są tak wybarwione. Jakoś to trzeba sobie tłumaczyć, a wg mnie to bardzo dobrze, że rośliny, które są droższe można normalnie sobie kupić za małe
@magnes125: Też jestem tego zdania. Tym bardziej, że nie każdemu zależy żeby mieć drogie kolekcjonerskie odmiany. Mi na przykład zależy na efekcie dżungli w domu i lubimy razem z niebieskim mieć różne odmiany a nie zależy nam żeby były rzadkie czy drogie. Dopiero się uczę w niektóre kwiaty więc cieszę się że mogę mieć coś tanio i robić po kilka podejść jak nie wyjdzie. Z peperomiami to już moja trzecia próba
@magnes125: Nikt poważny nie inwestował w PP bo ta roślina od zawsze była w TC i każdy wiedział, że za chwile będzie w gratisie do chipsów. No chyba, że inwestowaniem nazywamy kogoś kto kupił sadzonkę za 100 zł rok temu i liczył, że jak urośnie to się odkuje z tej ogroooomnej kwoty.
@MaseczkaDoLurkowania: Ej ale tak trochę sobie przeczysz i chciałabyś mieć ciastko i zjeść ciastko.

Też jesteś zdania, że dobrze by rośliny kolekcjonerskie były w dostępnych cenach, bo nie każdemu zależy na kolekcjonerskich odmianach a na efekcie dżungli. To nie kupuj kolekcjonerskich roślin, tylko zwykle, które tez są super i dadzą efekt dżungli, ale nie wymagaj żeby kolekcjonerskie były tanie. Skoro ci na nich nie zależy, to co za problem? A jak
@spiritoo: No nie do końca. Widzę roślinę która mi się podoba i jest na moją kieszeń to kupuję, widzę, taką która jest za droga to mnie serce nie boli, że jej nie mam. Mam na to wyjebkę. Niektóre kolekcjonerskie mi sie podobają innych bym nie kupiła gdyby były tanie bo mi się nie podobają. Rozumiem, że ktoś komu zależy, żeby mieć coś rzadkiego albo ktoś kto na tym zarabia może mieć
@MaseczkaDoLurkowania: No ale mówisz (albo raczej jesteś tego zdania co poprzedniczka), że dobrze gdyby drogie rośliny były tanie i dostępne dla wszystkich, a jednocześnie mówisz, że nie interesują cie drogie rośliny, tylko patrzenie jak liście rosna. To jest troche nieścisłe i tyle. Żeby nie było, ja tam nie mam spiny na żadną ze stron, ani na kolekcjonerów, ani na anty kolekcjonerów. Niech tam każdy ma to na co go stac i
@spiritoo Nigdzie nie napisałam ani @magnes125 że powinny, tylko ze fajnie ze nieraz są. Nie wiem w jaki sposób odniosłaś wrażenie że propaguję jakiś rośliny komunizm - tanie rośliny dla każdego. Ale nie jestem też zwolennikiem twojej tezy ze jak coś kiedyś było drogie to ma być zawsze drogie i #!$%@? i że za luksusy trzeba płacić dla samej zasady albo dlatego że ktoś inny a to więcej zapłacił.
@MaseczkaDoLurkowania: Napisała dokładnie tak: „według mnie to bardzo dobrze, że rośliny, które są droższe można normalnie sobie kupić za małe pieniądze i się nimi cieszyć”

także no spoko….gdzie tu „nieraz” to nie wiem.

A drugą część swojego komentarza wzięłaś zupełnie z dupy. Nigdzie niczego takiego nie napisałam. Nigdzie nie powiedziałam, że jak jest drogie to ma być zawsze drogie, że trzeba płacić dla zasady, szczególnie, że w pierwszym komentarzu zaznaczyłam, że
@spiritoo: A nie jest czasem tak, że skoro roślina pojawia się w niskich cenach w marketach to znaczy że rynek "uregulował" sprawę czy też jak to napisałaś cena spadła z rowerka? Nie siedzę w temacie bo tak jak napisałam kupuję rośliny głównie w marketach, nie siedzę na rośliniarskich grupach ale wydaje mi się, że skoro roślinę można kupić za przyzwoite pieniądze w biedronce to znaczy, że jej cena już spadła i