Już mi witki opadają, mam taki tyci serwerek dla siebie na #nginx i próbuję ustawić sobie SSL, backend jest na nodejs na porcie 3000, w nginx.conf mam
server { listen 80; location / { proxy_pass [http://127.0.0.1:3000/;](http://127.0.0.1:3000/;) } } No i to śmiga ok. Wygenerowałem sobie certyfikat, dodałem ten cały badziew, który let's encrypt ma w docsach, odblokowałem port 443 na VPS-ie i mam drugi blok server:
server { listen 443 ssl; # pominąłem już te ścieżki do kluczy, ale one tam są location / { proxy_pass [http://127.0.0.1/;](http://127.0.0.1/;) } } Co robię źle? :/
@Kazadum: dzięki, ale to nie to, nawet w docsach jest tak, że proxy_pass może przekierować https na http. Zresztą próbowałem również stawiać ten serwerek z tyłu na 443 przez https.createServer, i proxy_pass na 443, ale nic to nie dało.
Świetna funkcja dla tych którzy obchodzą się z telefonem jak z jajkiem i myślą ze to oni sluża jemu a nie telefon wam, będziecie mogli ładować #iphone do 80% aby oszczędzić trochę na tej kondycji baterii xD
server {
listen 80;
location / {
proxy_pass [http://127.0.0.1:3000/;](http://127.0.0.1:3000/;)
}
}
No i to śmiga ok. Wygenerowałem sobie certyfikat, dodałem ten cały badziew, który let's encrypt ma w docsach, odblokowałem port 443 na VPS-ie i mam drugi blok
server
:server {
listen 443 ssl; # pominąłem już te ścieżki do kluczy, ale one tam są
location / {
proxy_pass [http://127.0.0.1/;](http://127.0.0.1/;)
}
}
Co robię źle? :/
#ssl #https
proxy_pass http://127.0.0.1/;
https.createServer
, i proxy_pass na 443, ale nic to nie dało.