Aktywne Wpisy
gabonczyk +59
#pis #po #konfederacja #wybory #polska
ej, konfiarze, żeby nie było, że nie mówiłem i że skończy się jak #mimowszystkoduda. ostatnio rozmyślałem sobie o wynikach wyborów i co by było gdyby konfa wykręciła z 15%, a PiS nie miał z kim zbudować rządu. no i byłem w sumie przekonany, że będzie to dla PiSu spory problem, bo konfa nie pójdzie na koalicję (tak przecież mówi choćby Mentzen w każdym z wywiadów). ale
ej, konfiarze, żeby nie było, że nie mówiłem i że skończy się jak #mimowszystkoduda. ostatnio rozmyślałem sobie o wynikach wyborów i co by było gdyby konfa wykręciła z 15%, a PiS nie miał z kim zbudować rządu. no i byłem w sumie przekonany, że będzie to dla PiSu spory problem, bo konfa nie pójdzie na koalicję (tak przecież mówi choćby Mentzen w każdym z wywiadów). ale
Lukardio +26
I smutna wiadomość ( ͡° ʖ̯ ͡°)
ofiara ataku #ruskieonuce które robią śmietnik z tagu #ukraina
https://wykop.pl/ludzie/BayzedMan
[*]
wracaj i to szybko
24
#stobanowdlapatriotow
#tangodown #neuropa #ukraina #wojna #rosja
ofiara ataku #ruskieonuce które robią śmietnik z tagu #ukraina
https://wykop.pl/ludzie/BayzedMan
[*]
wracaj i to szybko
24
#stobanowdlapatriotow
#tangodown #neuropa #ukraina #wojna #rosja
Jak w 2021 roku ogłoszono Edycję Legendarną - ucieszyłem się bardzo, że ponownie ogram trylogię Sheparda. Akurat premiera gry spiknęła się ze zmianą roboty + nieprzewidziane problemy zdrowotne, więc dopiero w grudniu nabyłem swoją kopię. Wieczory w grudniu i styczniu są długie, to można poświęcić się graniu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mamy teraz 2022 roku i wydaje mi się, że historię opowiedzianą w trylogii przeżyłem teraz bardziej niż w 2012 roku. Nawet krytykowane kiedyś przeze mnie zakończenie w Mass Effect 3 mi nie przeszkadzało - po prostu cieszyłem się rozgrywką i nawiązywaniem pozytywnych relacji z moimi towarzyszami. Cieszyłem się "Suicide Mission" (ale ten soundtrack jest świetny!). I cieszyłem się odkrywaniem DLC, których nie miałem okazji ograć. DLC Cytadela skreśliłem na wstępie (jaki sens ma imprezowanie, gdy wróg rozwala galaktykę?), a tu niespodzianka - to właśnie DLC Cytadela sprawiło mi najwięcej frajdy i nostalgii.
Kończę swój monolog, ale musiałem się podzielić swoimi doświadczeniami na tym tagu.
#masseffect
To niesamowite, jak twórcy z dystansem podeszli do bohaterów. Ale też niesamowite jak dobrze i w przemyślany sposób mieli rozpisane postacie w całej trylogii i jak doskonale je znali. Jak doskonale w ogóle znali całe uniwersum.
Niby oczywiste, ale są studia które tak trzepią gry dla kasy, że sami nie znają własnego uniwersum lub jest ono zwyczajnie płytkie.
Cytadela świetnie uderza w serducho każdego fana. Dużo wspomnień, dużo żartów i dużo fajnych questów. Nie chcę za bardzo iść w szczegóły, żeby komuś nie zepsuć zabawy z odkrywania tej perełki. Ja na szczęście nie zdążyłem sobie zespoilerować tego DLC, dzięki czemu bawiłem się wyśmienicie. Aż szkoda było, że ten dodatek miał swój koniec. Ale niestety - każda dobra impreza ma
Komentarz usunięty przez autora
W internetach jest dobrze opisane, kiedy najlepiej zaczynać poszczególne DLC