Wpis z mikrobloga

Zacznę od tego kij ci w oko Oliver, pierwszy raz w życiu widzę by sędzia ukarał piłkarza w tej samej akcji dwiema żółtymi kartkami, pierwsza zazwyczaj służy jako ostrzeżenie i gdyby Martinelli wiedział, że ją ma nie popełniłby później faulu taktycznego. I nie kupuję przywileju korzyści po rzucie z autu z połowy Wilków, było pełno czasu by przerwać akcję nim ostatecznie piłkarz doszła do atakującego przeciwników. Jestem przekonany, że gdyby w miejscu Martinellego był piłkarz Wolverhampton czy każdego innego klubu z top6 to by to się skończyło na tylko jednej żółtej kartce.

Ze strony FA:

Advantage

If the referee plays the advantage for an offence for which a caution/sending-off would have been issued had play been stopped, this caution/sending-off must be issued when the ball is next out of play. However, if the offence was denying the opposing team an obvious goal-scoring opportunity, the player is cautioned for unsporting behaviour; if the offence was interfering with or stopping a promising attack, the player is not cautioned.


Dzisiaj Arsenal szczęśliwie zgarnął 3 punkty, głównie przez nieudolność Wilków w każdym innym meczu pewnie by je stracili. Krótka ławka i brak zmienników się dzisiaj nie zemściły oraz w kolejnym meczu Martinellego zastąpi Smith Rowe, ale co by było gdyby to był np. Tierney, Lacazette czy któryś ze środkowych pomocników?

Mikel stara się być taki nowatorski i autorytarny w klubie, to dlaczego nie zajął się do tej pory czerwonymi kartkami, które piłkarze pod jego wodzą łapią nagminnie. Żaden inny zespół w Premier League nie zdobył ich tyle co Arsenal pod jego rządami. Ewidentnie nie panują nad emocjami i coś jest nie tak, więc dziwię się, że nie powstał tam jeszcze zespół psychoterapeutów, którzy by to z nimi przepracowali i widać po tym jak takie głupie czerwone się trafiają, iż Mikel nad tym nie ma żadnej kontroli oraz nie przedyskutował tego odpowiednio z drużyną.
- City: Xhaka - żółta, sprokurowany karny, Gabriel czerwona
- Liverpool: Xhaka - czerwona, Gabriel żółta
- Liverpool rewanż: Partey - dwie żółte w 3 minuty i ostatecznie czerwona
- dzisiaj - czerwona Martinellego, a całe trio wyżej na żółtej
Podsumowując więcej czerwonych kartek(4) w ostatnich 6 meczach niż strzelonych bramek(2) na boisku.

Lacazette zmarnował dzisiaj po raz kolejny świetną sytuację, która zapewniłaby by nie tylko większy spokój, ale i najprawdopodobniej zabiła mecz. Francuz nie strzela nawet karnych, ale Mikel z Edu uznali, że on razem z Nketiah są wystarczający by poprowadzić zespół do top4, no dzisiaj to widzieliśmy, tak jak zresztą w meczu z Burnley.

Kompletnie nie rozumiem co mu takiego zrobił Pepe, bardzo udane występy w Pucharze Narodów Afryki, Arsenal się broni i przydałby się szybki piłkarz specjalizujący się w kontrach, który mógłby poholować piłkę z przodu oraz ją tam przetrzymać i co robi Arteta? - wprowadza Nketiah, który nie wiem czy jest gotowy do gry choćby w Championship, ale jest to też piłkarz, którego za trochę ponad 4 miesiące nawet tutaj nie będzie, gdzie tu logika i sens w ogrywaniu przyszłego piłkarza Crystal Palace czy innego Newcastle?
#arsenal
Pobierz
źródło: comment_16445311673Msu1TqjnUABi1Ff6e3b3z.jpg
  • 5
@Pustulka równie dobrze może być tak że Mikel ich tak podkręca w szatni przed meczem ze chłopaki gorące głowy mają. I robią to samo co city że jak idzie groźna akcja to mają faulować nawet kosztem żółtej kartki, tyle że czasem w efekcie tego zamiast żółtej jest czerwona ( ͡º ͜ʖ͡º)
nie kupuję przywileju korzyści po rzucie z autu z połowy Wilków, było pełno czasu by przerwać akcję nim ostatecznie piłkarz doszła do atakującego przeciwników.


@Pustulka: Co? Masz na myśli te całe 2 sekundy, po których Chiquinho przejął piłkę?

pierwsza zazwyczaj służy jako ostrzeżenie i gdyby Martinelli wiedział, że ją ma nie popełniłby później faulu taktycznego.


Ale to nie jest problem sędziego, tylko zawodnika. Inni sędziowie chwalą decyzję.
Co? Masz na myśli te całe 2 sekundy, po których Chiquinho przejął piłkę?


@gandhi: Mam na myśli, że po rzucie autu, który był nieprawidłowo wykonany powinien być gwizdek, a Martinellemu przyznana żółta kartka.

Ale to nie jest problem sędziego, tylko zawodnika. Inni sędziowie chwalą decyzję.


To jest problem sędziego, który nie przerwał gry kiedy powinien i chciał być gwiazdą meczu, na samym początku spotkania nie przyznał żółtej kartki dla piłkarza Wilków,