Wpis z mikrobloga

#poczytajmimamo OBŁĘD 44 czyli jak Polacy zrobili prezent Stalinowi, wywołując Powstanie Warszawskie

Pozycja demitologizująca zryw narodu polskiego w 1944 ukazująca bezsens walki i pyszność dowódców.

Zamiast oszczędzać siły, chronić ludność cywilną, nasi przywódcy uznali, że najlepiej będzie dać się pozabijać, żeby w ten sposób „obudzić sumienie świata”. Świat nie ma sumienia i politycy powinni to wiedzieć doskonale. Zamiast tego, ówczesne kierownictwo chyba zbyt dosłownie wzięło sobie do serca zwrotkę piosenki „Czerwone maki na Monte Cassino”: „bo wolność krzyżami się mierzy”. To prawda, jednak w każdym normalnym kraju są to krzyże na grobach wrogów, nie własnych obywateli. Wysłanie młodej elity kraju na pewną, bezsensowną śmierć tylko ułatwiła pracę NKWD i nie ma w tym nic pięknego czy honorowego.

#1944 #4444ksiazekdoprzeczytaniaprzedsmiercia
maluminse - #poczytajmimamo OBŁĘD 44 czyli jak Polacy zrobili prezent Stalinowi, wywo...

źródło: comment_MYaAsq0SHQ4APiH5tm0PO8tgdeG26i95.jpg

Pobierz
  • 2