Wpis z mikrobloga

@Sztukawojny: śmiej się śmiej, ale nie mogłem powstrzymać ekscytacji, gdy miałem egzamin z diagnosty i uwaliłem go, bo nie byłem pewny dwóch odpowiedzi dotyczących tabliczek znamionowych instalacji gazowej. No cóż, bywa, przynajmniej może lekcję z tego wyciągnę, zobaczę gdzie zrobiłem błąd i będę wiedział na przyszłość. Po trzech miesiącach kiblowania na nowy termin trafiłem do tego samego miejsca, na tych samych egzaminujących i... wylosowałem dokładnie to samo zadanie.
Dzięki, że wtedy
  • Odpowiedz
@IGABOI: u nas kiedyś na egzaminie z ekonomii mieliśmy gotowce z poprzedniego roku i faktycznie pytania były prawie takie same. Prawie bo wykładowca pozmieniał lekko pytania - np. zamiast "co wlicza się do PKB" zrobił "czego nie wlicza się do PKB" a odpowiedzi te same, więc głąby dobrze nie przeczytały pytania a zaznaczały odpowiedzi z gotowca. Masa niezaliczeń wtedy była, a ja piąteczka.
  • Odpowiedz