Wpis z mikrobloga

@GonzoPicasso: kupiłem raz kurtkę z membraną 15000 i buty tej firmy na wyjazd w Bieszczady i zdały egzamin. Kurtka spokojnie przelatała 3 sezony. Cena bazowa trochę wysoka, ale jak masz szansę kupić na jakiejś promocji to imo lepsza jakość niż 4F/Decathlon
@GonzoPicasso: ja mam dwie kurtki, zimową i softshell. Niebieski ma kilka polarów. Ogólnie jestem całkiem zadowolona, chociaż w tym roku się przesiadłam na puchową reimę (firma dziecięca, ale ja krasnal jestem xD) i jest przeskok jakościowy. Na plus w Elbrusie bardzo dużo kieszeni w kurtkach - zwłaszcza w tej narciarskiej zimówce ;)
@GonzoPicasso: Osoby wyżej to chyba te ubrania tylko na zdjęciach widziały. Elbrus to marka własna Martesa i to w najtańszym, chińskim wykonaniu. Nawet Decathlon jest lepszy, nie mówiąc już o typowych markach górskich jak Salewa, Dynafit czy Patagonia.
@GonzoPicasso: Mam wrażenie, że kiedy na Wykopie pada pytanie o jakiś ciuch górski, to sporo osób najchętniej wytatuowałoby sobie na czole "Salewa albo śmierć!" i poszło na barykady ;-)
Elbrus to faktycznie marka własna Martesa, co jednak nie znaczy, że trzeba ją omijać. Jak z każdą marką tego typu mają lepsze i gorsze produkty, wśród wartych uwagi wymieniłabym kurtki, polary i softshelle, omijałabym buty.
Sama ich softshell używam od kilku lat,