Wpis z mikrobloga

A więc mamy w sejmie projekt Kukiza. Co prawda trochę minie zanim gdzieś to pójdzie oraz w pracach komisji może się sporo pozmieniać, ale postanowiłem trochę streścić ten projekt w celu rozwiania części kwestii prawnych i nieporozumień. Sporo "dziwnych" rozwiązań to implementacja przepisów unijnych i w tekście postaram się jakoś naświetlić ich sens.

Link do projektu tutaj.
https://orka.sejm.gov.pl/Druki9ka.nsf/Projekty/9-020-857-2022/$file/9-020-857-2022.pdf

Wg. projektu broń jest podzielona na cztery kategorie

- kat. D - Broń dostępna bez zezwoleń - Chyba najbardziej widoczne zmiany. Znikają zezwolenia na gazówki, rakietnice, kusze, rejestracja wiatrówek >17J, broń niezdolna do rażenia na odległość. W broni czarnoprochowej zmianą jest dopuszczenie do posiadania bez zezwolenia jednostrzałowej broni czarnoprochowej na amunicję scaloną wraz z jej replikami (eg. karabiny Springfield Trapdoor czy Martini-Henry). Wylatują także regulacje dot. tłumików

- Kat. C - Broń na Obywatelską Kartę Broni. Za taką broń jest uznana:

- Powtarzalna broń długa bocznego i centralnego zapłonu - co tu wiele mówić masz tu wszystko, od poradzieckich KBKS-ów TOZ-17 w kalibrze 22LR przez sztucery myśliwskie jak CZ 557, karabiny dźwigniowe Winchestera po półcalówki (człowiek dla skali)

- Broń śrutowa powtarzalna bądź samopowtarzalna z lufą nie krótszą niż 60 cm - Tutaj wybór obejmuje broń pokroju Mossberg 500 Field z lufą 66 cm czy strzelba samopowtarzalna Hatsan Escort AS. Jest pewien haczyk z bronią samopowtarzalną, magazynek musi być na nie więcej niż 3 naboje wg. przepisów unijnych

- Broń jednostrzałowa - Jak to elegancko ujęto w przepisach - "strzelecką broń palną bez magazynka, która musi być
każdorazowo załadowana przed strzałem przez ręczne wprowadzenie naboju do komory nabojowej lub pocisku do lufy, w tym także wielokrotna broń jednostrzałowa, to jest broń zawierająca więcej niż jedną lufę;"
By streścić ten wywód, za taką broń zostają uznane dubeltówki, myśliwskie kniejówki czy legenda niejednego LOK, jednostrzałowe wz. 48 "Radomka"

By uzyskać broń kat. C wg. projektu będzie trzeba posiadać:
- Uzasadniony powód posiadania broni - czyli członkostwo w PZŁ, w stowarzyszeniu o charakterze strzeleckim/kolekcjonerskim/proobronnym lub bractwie kurkowym. - Drobna uwaga, z obecnych zapisów wylatuje licencja PZSS, będzie wystarczać sam fakt członkostwa w klubie strzeleckim czy grupie kolekcjonerskiej by ubiegać się o broń kat. C
- Zaświadczenie o niekaralności i zaświadczenie o braku zaburzeń psychicznych.
- Poświadczenie odbycia przeszkolenia strzeleckiego organizowanego przez organizację strzelecką lub łowiecką i prowadzonej przez instruktora strzelectwa sportowego, policyjnego, łowiectwa, trenera sportów strzeleckich.
- Posiadanie metalowej szafy na broń

Ogółem pi razy drzwi, to obecne "sportowe" z uproszczonymi badaniami, szybkim przyswojeniem podstaw w formie szkolenia i bez obowiązku posiadania licencji PZSS. OKB jest wystawiane na 5. lat, raz na 5. lat będzie trzeba przedstawić że jest się dalej członkiem by przedłużyć na następne 5 lat.

Broń kat B - Broń na "Pozwolenie Podstawowe"
- Broń krótka - Pistolety i rewolwery.
- Broń długa samopowtarzalna z magazynkiem nie większym niż 12 naboi oraz dłuższa niż 60 cm - wymysł dyrektywy, na plus że będzie można posiadać standardowe magazynki bez utraty zezwolenia, tylko nie będzie można ich podłączać do broni ¯\_(ツ)_/¯
Ogółem co tu wiele pisać, standardowy AKMS ze złożoną kolbą ma 83 cm, inny maluch, M1 Carbine z składaną kolbą to 63 cm, a PPS-43 ze złożoną kolbą ma 61,5 cm.
- Powtarzalna i samopowtarzalna broń śrutowa z lufą krótszą niż 60 cm - Właściwie to samo co kat. C tyle że z krótszymi lufami jak Maverick 88 z lufą 47 cm/18,5 cala

Tak więc, do uzyskania potrzebne:
- Tak samo jak w przypadku OKB członkostwo w wyżej wymienionych organizacjach oraz komplet badań
- Będzie trzeba mieć egzamin dopuszczający organizowany przez właściwy polski związek sportowy, PZŁ czy organizację proobronną (z zastrzeżeniem że potrzebuje mieć statut uzgodniony z MON lub MSW) LUB posiadać OKB przez 5 lat. Egzamin dopuszczający to zbiór 100 pytań których treść i odpowiedzi musi wypuścić MSW w załączniku do ustawy

Ale to nie koniec. Istnieje także pozwolenie rozszerzone pozwalające na używanie magazynków >12 naboi, tutaj będzie potrzeba przynajmniej raz na rok odbyć trening lub zawody na których używanie magazynków >12 naboi jest uzasadnione. Do tego potrzebne jest członkostwo w organizacji strzeleckiej przez ponad rok. To akurat znowu wymysł unijnej dyrektywy i nic z tym nie da się zrobić.

Sporą rewolucją jest ujednolicenie przepisów dot. noszenia. broń kat. B można nosić bez dodatkowych obostrzeń

- A - broń i amunicja, której nabywanie i posiadanie jest zabronione z pewnymi z wyjątkami wymienionymi w ustawie w formie zezwolenia podstawowego rozszerzonego. - Raczej ciekawa lektura czyli amunicja wybuchająca, broń samoczynna, broń przerobiona z samoczynnej (wymysł dyrektywy, jednak w naszym kraju i tak takie przeróbki są nielegalne od kilkudziesięciu lat. Za to u nas broni się nie "przerabia" tylko "wytwarza" z części starej broni z nabijanymi nowymi numerami seryjnymi), amunicja z rdzeniem twardszym niż 50 HRC. Nie pokoi zakaz używania amunicji grzybkującej w broni krótkiej oraz samopowtarzalnej broni długiej, która może być bez utraty zdolności strzelania skrócona do mniej niż 600 mm długości całkowitej bez użycia narzędzi, poprzez złożenie lub odjęcie kolby;" - W pierwszym przypadku nie powinno być takich regulacji w kwestii amunicji, w drugim powinna być możliwość posiadania takiej broni na pozwolenie podstawowe rozszerzone.

Broń kat. A, B, C trzymamy w metalowych szafach. Przenoszenie broni tylko w futerale lub opakowaniu "zachowującym dyskrecję", amunicję przenosimy w sposób zapewniający jej bezpieczeństwo, broń krótką nosimy tylko w sposób ukryty.

Podsumowanie - jest dobrze?

Ogółem, jeżeli przepisy weszłyby w takim układzie to byłbym zadowolony. Wymagają pewnego doszlifowania w paru punktach jak kwestia amunicji grzybkującej w broni krótkiej, niemożność posiadania broni kat. A w formie broni długiej krótszej niż 60 cm na pozwolenie podstawowe rozszerzone czy minimalna długość lufy w broni śrutowej wynoszącej 60 cm dla broni kat. C.

Co zyskujemy? Głównie doprecyzowanie przepisów wg. unijnej dyrektywy którą i tak musimy wprowadzić więc coś będzie trzeba wysmażyć w tej materii a czas na wprowadzenie bije nieubłaganie. Bez zezwolenia zyskujemy posprzątanie bajzlu z kuszami, gazówkami i rakietnicami, czarnoprochowcy docenią to że skończy się absurd Sharpsów rozdzielnego ładowania na rzecz normalnej amunicji scalonej elaborowanej czarnym prochem, co prawda w zalew takiej broni nie wierzę (jest kilka firm produkujące takie repliki, ale ceny są w okolicach nowego AR-15). Ludzie chcący mieć gazówki lub rakietnicę, kusznicy czy chcący mieć mocne wiatrówki na pewno docenia to jak łatwo będzie można mieć takie przedmioty. Ale już to przerabialiśmy, kiedy wchodziły wiatrówki i CP bez zezwolenia to po pierwszym "wow" sytuacja zaczęła się normować w następnych latach. Sytuacja i samo podejście się po prostu unormowały i przestały robić jakieś wrażenie na kimkolwiek.

Reszta?

Jeżeli jesteś w zespole "nie cierpię udawać sportowca" to zmiany nie są dla ciebie, sporo z proponowanych zmian to właśnie obecna ścieżka by zdobyć broń do celów sportowych lub kolekcjonerskich ale po prostu ogarnięta tak aby zadowolić wszystkich. Z wyjątkiem CP, dalej masz ścieżkę, klub - szkolenie/egzamin - badania - wniosek o zezwolenie - kupno szafy - zakupy. Jasne, każdy element jest uproszczony, klub już nie oznacza także licencji PZSS, szkolenie i egzamin to także brak "praktyki" ale dalej masz pełen zakres tego co musisz wyrabiać obecnie z wiedzy przepisów prawa i bezpieczeństwa (za to bez regulaminu polowań czy regulaminu ISSF), badanie ogranicza się właściwie do psychologii i psychiatrii ale juz nie do kwestii ogólnomedycznych, wniosek jest trochę tańszy, wylatują cele, liczba posiadanych sztuk czy promesy ale to dalej to samo.

Ale jeżeli chcesz mieć broń do weekendowego pykania do papieru, trochę papierologii stosowanej ci nie straszne oraz myślisz że licencja PZSS to strata kasy? Myślę że będziesz zadowolony z proponowanych zmian.

#bron #strzelectwo #gunboners #militaria
rebel101 - A więc mamy w sejmie projekt Kukiza. Co prawda trochę minie zanim gdzieś t...

źródło: comment_1648233696LighKQZ7B059wOhO31YatQ.jpg

Pobierz
  • 42
  • Odpowiedz
@Podstarzaly_Mandalorianin: Na Podstawowe Rozszerzone nie potrzeba magazynu broni. Z zapisów końcowych posiadacze broni spełniającej kat. A mają je z automatu. Tylko trzeba liczyć na poprawkę w tym punkcie. Co do UZI, jak raz weźmiesz do łapy, to rozumiesz czemu zdobył taką popularność.
  • Odpowiedz
@GeneratorSzumu: Moim zdaniem nie ma czego tutaj doprecyzować. Zapis jest jasny od strony prawnej. Części muszą być obrobione i działać "zgodnie z przeznaczeniem". W innym przypadku część jest kawałkiem złomu.
  • Odpowiedz
wydaje mi się, że w pierwotnym kształcie A wymagało magazynu broni, ale w tym widzę, że to usunęli (art. 32. ust. 1.).


@GeneratorSzumu: tak, tutaj jest zmienione i dlatego motzno kibicuję, przeglądałem tą ustawę pobieżnie, nie ma szans żeby ona weszła w takim brzmieniu, już dziady borowe z PZSS i #!$%@? milicyjne tego dopilnują (,), no bo jak to, bez bzdurnego celu posiadania, bez monopolu związkowego, bez
  • Odpowiedz
@Podstarzaly_Mandalorianin: Patrząc gdzie ta broń była...to może nie być dalekie od prawdy. :D Co prawda ludzie myślą że broń "kolekcjonerska" powinna być bez skazy, ale w przypadku UZI, te wszystkie rysy i drobne wgięcia tak jakby dodają klimatu.

@GeneratorSzumu: Co do składu ustawy, to chyba PZSS będzie najmniejszym problemem, z proponowanych zmian także dostaną swoją działkę i to chyba nawet większą niż przy obecnych przepisach. Policja jest średnio szczęśliwa, z
  • Odpowiedz
@rebel101: Jestem ogromnie ciekawy jak to się wszystko potoczy. Ustawa naprawdę mocno zdroworozsądkowa, nie jest ekstremalna w żadnym kierunku. Mam wrażenie, że jest niej dla każdego coś dobrego. Aczkolwiek niesie za sobą fundamentalny skok w myśleniu o i postrzeganiu BP i o to wszystko może się rozbić.
  • Odpowiedz
@GeneratorSzumu: Największy plus to kwestia dyrektywy którą musimy wprowadzić, trochę odciąża WPA (zamiast makulatury i zapychania systemu zwykłym obrotem bronią, wchodzi system komputerowy, egzamin zamiast problematycznej dla służb części praktycznej, badania które i tak są problematyczne przez to że komendy powiatowe jak i wojewódzkie muszą prowadzić listy lekarzy upoważnionych a teraz to znika. Nawet fakt że znika kwestia gazówek, sygnałówek, wiatrówek >17J i kusz jest na rękę policji która traci z
  • Odpowiedz
@rebel101: Słusznie piszesz. Ale ostrożnie szafowałbym entuzjazmem. Jeśli tylko wyczute zostaną obawy społeczne, które mogłyby przełożyć się na niższe słupki wyborcze, ustawa będzie momentalnie spuszczona w toalecie, a głowa ustawodawcy schowana w piasek.
  • Odpowiedz
@GeneratorSzumu: "Pożyjemy, zobaczymy". Jak to dobrze rozegrają "propagandowo" czyli zamiast straszenia ludzi bronią miedzy wędlinami a chemią gospodarstwa domowego w marketach jasno będą mówić że projekt ma za zadanie co najwyżej porządkować pewne kwestie i dostosowywać je do prawa unijnego to uważam że projekt ma spore szanse. Do tego prawicowa część sceny politycznej definitywnie chce broni, więc mogą ugrać parę dodatkowych procent przed wyborami.
  • Odpowiedz
@rebel101:

Znikają zezwolenia na gazówki, rakietnice, kusze, rejestracja wiatrówek


Czy dobrze rozumiem, ze jesli to przejdzie będę mógł legalnie zrobić sobie kuszę? :D W dziecinstwie marzyłem o posiadaniu kuszy, nawet rysowałem swoje autorskie konstrukcje. Potem marzenia trafiły do szuflady, a ostatnio gdy mam kawał dzialki i marzenia wróciły, trochę ograniczalo mnie prawo, bo glupio byłoby za zabawy w skonstruowanie kuszy odpowiadać jak za produkcję nielegalnej broni ;)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@rebel101: dodam tylko ze ustawowo maja byc ograniczone koszty egzaminów, w dosc przystepnej cenie jak patrzylem szkolenie na okb+podstawowe ma wyniesc jakos w okolicach 400zl o ile sie nie myle, no i co roku 10zl w braterstwie za zezwolenie kolekcjonerskie zamiast pzss, ubezpieczenia i startow, z perspektywy kogos kto nie chce udawac sportowca - zdecydowanie na plus, wystarczy zapewne 600zl i juz masz podstawy prawne, badania lekarskie i egzaminy do posiadania
  • Odpowiedz