Wpis z mikrobloga

#nostalgia #lata90 #jezykiobce #esperanto #gimbynieznajo
Pamiętacie modę na esperanto w latach 90.? Ten sztucznie stworzony język był wtedy nieźle promowany. Nawet w popularnym programie 5-10-15 był kącik z nauką esperanto. Sam kojarzę kumpla, który w czasach szkoły podstawowej uczył się esperanto.
Zastanawia mnie trochę, jaka obecnie jest kondycja tego języka i czy ktoś nadal się go uczy. Przyznam, że zawsze dziwne wydawało mi się poświęcanie czasu na naukę języka, którym tak na prawdę nie mówi się w żadnym kraju. Ucząc się np. włoskiego porozumiemy się z każdym Włochem, portugalskiego z każdym Portugalczykiem itd. A rolę światowego esperanto pełni od dziesięcioleci angielski.
Niemniej z nostalgią wspominam czasy, gdy natknięcie się na kogoś, kto uczy się esperanto nie było wcale trudne.
Pobierz
źródło: comment_1649317740Rywj9FHeYFX777wUuxdQXj.jpg
  • 11
Przyznam, że zawsze dziwne wydawało mi się poświęcanie czasu na naukę języka, którym tak na prawdę nie mówi się w żadnym kraju.


@DocentMarzanek: taki był zamysł. Esperanto powstało w latach zanim język angielski stał się uniwersalny i generalnie pomysłem było żeby stworzyć język międzynarodowy, który nie faworyzowałby żadnego kraju (bo każdy bez wyjątku musiałby się go uczyć jako drugiego języka)
@DocentMarzanek: Zobacz ile osób uczy się go na duolingo, całkiem sporo jak na taki język ;) Język żyje, ale głównie w internecie na telegramo.org jest lista kanałów. Zresztą co ciekawe często gdy poznaję kolejnego esperantyste to jest on nerdem ;)
@DocentMarzanek: Uczyłem się gdy pojawił się kurs na duolingo. Mam też kilka książek w Esperanto w domu.
Motywacja? Hmm... Bardzo poszerza horyzonty językowe. Wcześniej znałem tylko język angielski, którego zresztą muszę używać codziennie w pracy - i w szkole miałem też trochę niemieckiego, ale gówno pamiętam.

Nie miałem do czynienia z językami romańskimi. Po tym jak nauczyłem się Esperanto to zacząłem sporo rozumieć nawet w językach, których nigdy się nie uczyłem.
@DocentMarzanek: to jest język sił dobra. Naziści zamykali za niego w obozach, a komuniści w gułagach. Poza tym, rola angielskiego słabnie. Przez byłe afrykańskie kolonie liczba osób francuskojęzycznych ma być większa w 2050 niź angielskojęzycznych. Również rozwój Ameryki Łacińskiej zwiększy znaczenie hiszpańskiego. Nie mówiąc o mandaryńskim. Zapotrzebowanie na neutralny język pomocniczy wzrośnie, więc trzeba go utrzymać przy życiu.