Wpis z mikrobloga

Tak czytam sobie czytam od jakiegoś czasu dużo tagów nt. "relacji" i się zastanawiam, co jest takiego lepszego w "szarej myszce" w porownaniu do np. jakiejs ekstrawertyczki w waszym odczuciu? Wiadomo, kazda postawa ma swoje wady i zalety. Pytam z ciekawości :D
#relacje #tinder #randkujzwykopem
  • 30
  • Odpowiedz
@heyhihello123: Może chodzi o ten mit który wyrósł wraz z szarą myszką? Mianowicie o "otoczkę". Ktoś myśli, ze będzie tylko jego od zawsze na zawsze, wcześniej nikogo nie mając
  • Odpowiedz
@heyhihello123: Może mieć, a nie musi. Co Ci przychodzi na myśl słysząc szara myszka? Bo większości właśnie wszystkie synonimy słowa introwertyk ;) a wraz z nim kojarzy nam się "czystość" i brak bujnej przeszłości. Dlatego jak napisałem wyżej, daje nam to rezultat, że ktoś myśli, ze jest pierwszą osobą w której ta szara myszka ulokowała swoje uczucia ;)
  • Odpowiedz
@heyhihello123: Dla mnie to plus. Osobiście uważam, że każdy powinien choć raz w życiu kogoś mieć jak również mieć zawód miłosny. To buduje swoją opinię nt płci przeciwnej, jak i to czego od niej oczekujemy (; tutaj również ważna kwestia, jezeli się już było raz w związku to nie zadręcza się również pytaniem "co by było jakbym był z kimś innym"
  • Odpowiedz