Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Ogau: generalnie "grzechy" kolarzy-amatorów są nieco inne od grzechów "niedzielnych" rowerzystów. Kolarz-amator będzie jechał jezdnią nawet jak obok ma szeroką asfaltową drogę dla rowerów. Niedzielny rowerzysta będzie jechał 1m chodnikiem slalomując z dużą prędkością między pieszymi, w tym również w sytuacji gdy obok ma drogę dla rowerów. Oczywiście nie mówię że wszyscy rowerzyści łamią prawo, ale niestety grupa jest procentowo równie duża jak grupa kierowców łamiących prawo (czyli prawie wszyscy).
@postrachNocnegoSzczura: oo, w tym tygodniu jeszcze nie było xDDDD

Ostatnio większość jeżdżę autem, a nie rowerem i dziwnym trafem 99% wkurzających sytuacji (w sumie nie pamiętam akcji z rowerem) tworzą samochodziarze.
Jednocześnie, jadąc rowerem droga niebezpieczeństwo powodują samochodziarze, a na ścieżce niedzielni rowerzyści i piesi.
Ciekawe dlaczego tak jest, hmm. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Moze nie widzicie tego, ale to jest ten sam poziom hejtu, co porównywanie
Kolarz-amator będzie jechał jezdnią nawet jak obok ma szeroką asfaltową drogę dla rowerów


@relationbrewingarea: #!$%@?łem już i takich, i takich. Kolarze-amatorzy #!$%@?ą kierowców, bo jeżdżą szybciej i poza miastem, a miernoty w aucie albo nie potrafią wyprzedzić, albo nie wytrzymują 30 sekund za rowerem.

Jeżdżąc autem spotykam takiego debila poza ścieżką kilka razy w roku.
Jeżdżąc rowerem spotykam debila trąbiącego na legalnie jadącego mnie kilka razy w miesiącu ¯\_(ツ)_/¯
A potem krzyczycie, ze przepisy ruchu są najważniejsze i auto minęło was o 99.9cm i policja halo xD


@yhbgrobdoivbvwamsv: Zastanów się trochę nad powagą argumentu do sytuacji zjazdu z ulicy na sciezkę a takim zachowaniem kierowcy które opisujesz ;)
Od wielkanocy codziennie śmigam rowerem po mieście, po ścieżkach, zatrzymuje się na światłach itd. Ale gdy już się zdarzy że trafię do rysztoku rowerowego, który zaprojektowali sobie urzędnicy którzy świata poza samochodem nie widzieli, to samochodziarze już dostają pierdzielca, bo zostałem zmuszony do wkroczenia do ich świętego świata asfaltu.

Samo ominięcie dziury w jezdni w moim wykonaniu to już dla nich cierpienie wymagające użycia klaksonu, ale jak ci debile jeżdżą zygzakiem żeby
q.....q - Od wielkanocy codziennie śmigam rowerem po mieście, po ścieżkach, zatrzymuj...