Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania

Nie wiem jak zacząć.
Chce spełnić pare marzeń przed śmiercią i jednym z nich jest spróbowanie LSD. Nigdy nie brałam narkotyków, nie mam znajomych którzy mieli by dostęp. Nawet jeżeli o tym wspominam patrzą na mnie jak na kosmitę. Trochę to dziwne ale alkohol zawsze jest akceptowany.

Nie będę pytać jak zdobyć, bo pewnie i tak się nie dowiem. Ale jak to jest? Warto? Faktycznie zmieniło to wasze życie? Jak się przygotować do tego…? Dlaczego chcieliście spróbować? Czy to faktycznie nie uzależnia?

Chciałabym spróbować…

#lsd #narkotykizawszespoko #pytaniedoeksperta

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6286af7fe37d48fca2133cd6
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 11
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja jadłem (a właściwie to piłem XD) grzyby. Według mnie lepsze na pierwszy raz ponieważ faza trwa krócej. Życia nie zmieniły bo takie substancje same z siebie raczej niczego nie zmieniają (przynajmniej nie na dobre). Mi się podobało choć na kolana nie powaliło, ale też dawka była skromna. Skoro o tym myślisz to poczytaj na necie, na przykład tu: https://sin.org.pl/
  • Odpowiedz
BezwzględnyMarzyciel: > Ale jak to jest?
solo: dziwnie, ciekawie
w grupie: u nas było śmiesznie, chociaż dla niektorych momentami przerazajaco

Warto?

wedlug mnie tak - ciekawe doswiadczenie

Faktycznie zmieniło to wasze życie?

nie, zadnych wiekszych refleksji zmieniajacych zycie

Zaakceptował: sokytsinolop
  • Odpowiedz
tete: warto z ciekawości, ale czy to jest jakieś mega zajebiste? nie no podobało mi się :))))
szkoda, że kwas jest w jednym worku z heroiną bo to coś na prawdę warte spróbowania, ale z drugiej strony nie na tyle, żeby do tego jakoś mega dążyć!

ja lsd nie szukałem, można powiedzieć, że on znalazł mnie :)

ja po prostu miałem okazję nabycia sprawdzonego materiału, miałem dobre warunki to wziąłem

Zaakceptował:
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Kwas cię wzywa i sam cię odnajdzie w swoim czasie. Czy zmieniło to moje życie? Tak. Czy uzależnia? Nie. Poza tym to nie jest tak, że możesz to zarzucać dzień w dzień.
No i kwestia tego ile jednostek jebniesz. Jakbym ci dał kartony którymi się raczę to pewnie by cię powykręcało jakbyś był wśród jakichś jeleni a jakbyś sam siedział to pewnie byś dostał oświecenia na jakiś temat xD
  • Odpowiedz
Nie będę pytać jak zdobyć, bo pewnie i tak się nie dowiem.


@AnonimoweMirkoWyznania: Jak zdobyć? Kupić przez internet (darknet). Jeśli jesteś nieogarem, to najłatwiej zamiast LSD kupić growkit grzybów i wyhodować (bardzo łatwe). A różnica między grzybami i lsd, jest powiedzmy pomijalna w takim przypadku. Nawet jak ktoś wyżej napisał, grzyby mają plusa w postaci krótszego czasu trwania.

Ale jak to jest?


To trudno opisać. Ja nawet wiem jak to opisać,
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:

Jak zdobyć? J/w jak totalna posucha, to wyhoduj grzyby. Albo cię znajdzie, jak będzie właściwy moment.

Czy zmieniło życie? Tak, całkowicie. Jak katapulta, wystrzeliło mnie. Nie byłbym tu gdzie jestem, gdyby nie to, a jestem w spoko miejscu.

Czy uzależnia? Nie, miałem tak jak ty mówisz - zjadłem raz bo chciałem spróbować. Biorę sporadycznie, teraz od 2 lat ponad ani razu nie brałem.

All in all LSD jest piękne żeby
  • Odpowiedz