Wpis z mikrobloga

Leciał ktoś może najbardziej cebulacką linią lotniczą w Europie, gdzie pasażerowie klaszczą po lądowania (nie wiedzieć czemu) po pierwszym grudnia? Jak jest z tym ich magicznym hasłem 'drugi bagaż podręczny'? Chcę przemycić trochę niebieskiej mety i napoju bejów brytyjskich, ale w standardowym bagażu już się nie mieszczę bo popakowałem moje słagierskie ciuchy i czekoladę dla biedoty polskiej.

W razie gdyby ktoś cebulakiem nie był (w co wątpię, w końcu wszyscy jesteśmy ‪#‎polakicebulaki‬) i nie wiedział która to Cebula Airlines to podpowiadam, że to Rajaner. Dla tych którym kłopot sprawia angielski - Ryanair.

#pytanie #ryainair #latanie