Wpis z mikrobloga

@ChwilowaZielonka: wysiadują na zmianę, niestety miałam (nie)przyjemność obserwować wychowywanie jednego pokolenia piskląt na balkonie i wielokrotnie widziałam zmianę warty pana i pani gołębiowej - samiec zwykle wysiadywał dniówki, a samica nocki. (_ ) Jak tylko się wyniosły, zamontowaliśmy siatki z myślą o kotach, ale ptaszory i tak próbują forsować i nic sobie nie robią z obecności kitków. Natura jest bezwzględna, i gołąb i kitku działały zgodnie
@agentwywiadu: zgadza się, dałam z siebie całe 30%. ( ͡ ͜ʖ ͡)
Prawidłowo zamontowana, gruba siatka jest na balkonie, bo tam koty przesiadują. Na oknach mam taką pro forma, pierwszą lepszą z zooplusa, bo i tak ich nie otwieramy ze względu na hałas i brud z ulicy. Koty nigdy nie wyszły i nie wyjdą na ten parapet, a miejsce za siatką zostawione jest ze względu na