Wpis z mikrobloga

@symetrysta: Pomyśl sobie, że Cesarstwo Bizantyjskie już właściwie było bardziej państwem-miastem niż Cesarstwem, a samo wielkie miasto liczyło jedynie koło 20 tysięcy mieszkańców, a w dużej mierze składało się z pól uprawnych i wiosek. Wtedy jest już człowiekowi lżej, gorzej jak się poczyta o złupieniu Konstantynopola podczas IV Krucjaty, kiedy zarówno Cesarstwo jak i miasto były znacznie żywsze i silniejsze. ( ͡° ʖ̯ ͡°)