Wpis z mikrobloga

@szymon465: 70-80.

Poszło spoko, nie stworzyłem algorytmu na teorii i gdzieś tam jeszcze punkt uciekł. Czyli na teorii straciłem 5 pkt.
Jeśli chodzi o praktykę to zrobiłem z programowania dwa podpunkty, trzeciego nie ruszyłem.
Z arkusza zrobiłem wszystkie zadania, nawet tą symulację dziękuję Bogu że wpadłem na dobry pomysł. Straciłem chyba punkty na tej estymacji, gdzie była minimalna ilość czegoś tam, żeby fabryka czy cholera wie co, nie korzystała z zasobów
@szymon465: Właśnie najgorsze w tym wszystkich jest to, że jak się z czegoś ma dobry wynik, to później przychodzi taki moment zawahania "a po co mi to było".
Jeszcze jest gorsze jak brakuje kilku procent do naprawdę wysokiego wyniku (umówmy się mat roz 70% i infa 70% to są bardzo dobre wyniki), ale na szczęście to nie koniec świata. Doskonale to udowadniają osoby, które naprawdę osiągają szczyty w programowaniu i nie
@WybuchoweUdkoKurczaka:
Ale taki wynik jednak nie wystarczy na te topowe uczelnie.
Wiadomo, że nie trzeba mieć wykształcenia żeby coś osiągnąć coś w dziedzinie. Tylko Ci ludzie, którzy osiągnęli sukces mieli też inne cechy jak samozaparcie itd. tego typu. Których ja nie posiadam w zbyt wielkich ilościach xD
Znam kilka takich osób z klasy i teraz po samej szkole mogą zarabiać już dobrą kasę.
A czego się uczysz konkretnie, w którą stronę
@szymon465: Chciałbym C#/Python coś w tą stronę.

Ogólnie to masz rację z topowymi uczelniami. Ale w połowie.
Zgadzam się, że to jest bardzo dobre miejsce do rozwoju i uzyskania wielu kontaktów przydatnych w branży.
Ale jednak, żeby w ogóle utrzymać się na topowych studiach też potrzeba dużo samozaparcia. Nie bez powodu są to topowe studia. Więc myślę, że to trzeba tak czy siak mieć w sobie to samozaparcie, by osiągnąć sukces.
@szymon465: Na pewno nie ma co się załamywać do końca. Porażki czynią nas silniejszymi.
Ja po #!$%@? matmie byłem w takiej dupie psychicznej, że ty sobie tego nie wyobrażasz. Ale znalazłem jeszcze trochę w sobie powera, żeby chociaż nie #!$%@?ć informatyki. I czuję się dobrze, że nie spieprzyłem 2 przedmiotów. Trzeba żyć dalej, pamiętaj!