Wpis z mikrobloga

@drim to idę do konkurencji. Nie rozumiem tej mody na robienie porcji XXXL. Przecież tego się nie da zjeść. Kosztuje swoje. A jak mowa o słodyczach czy czymś z dużą ilością kalorii typu hamburger to cię jeszcze zwala z nóg.
  • Odpowiedz
@szynszyla2018: ogólnie w PL jest jakieś dziwne przeświadczenie, że jedzenia musi być DUŻO!! nie ogarniam, tego bo gdzie idę to zawsze staram się brać mniejsza wersje dania, która i tak jest za wielka.. (chłop 83 kg wagi, żeby nie było)

Ludzie tak nauczyli, gdzie jedynym wyznacznikiem , że gdzieś jest dobre to jak jest dużo, bo trzeba się nażreć, #!$%@?ć, żeby się nie dało ruszyć. Masakra
  • Odpowiedz
  • 2
@Axtezim meh, w Polsce jeszcze i tak jest jeszcze ok.
W UK bierzesz sobie małego kebsa i masz zaspokojoną ponad połowę dziennego zapotrzebowania kalorycznego.

Najpopularniejsza tania sieć pubów:
Wyjście na angielskie śniadanie - 1400kcal
Burger z dodatkami 1500-1900 potrafią wykręcić :)
A za £8 jeszcze piwo w cenie xD
emesc - @Axtezim meh, w Polsce jeszcze i tak jest jeszcze ok.
W UK bierzesz sobie mał...

źródło: comment_1654166802RsNqGT1dGnBoRK42Y8CC73.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz