Wpis z mikrobloga

Nie lubię Nitrozyniaka ale słuchając hipokryzji Stanowskiego łapało mnie zażenowanie. "Po co walczysz skoro nie umiesz?". #!$%@? boomer nie potrafi zrozumieć, że to federacja cyrkowa i tam nie liczy się tylko to, żeby być zajebistym fighterem. Mówi, że nie zaprosi Staśko bo nie będzie go obrażać w jego programie. Ale takie persony jak Najman czy Kapela już mu nie przeszkadzały. Jaki on się nagle wrażliwy zrobił ;). Patola na high league to nie jego sprawa ale przez obecność Słowika na mma VIP mało się nie zesrał ze złości. Oczywiście na celu miał #!$%@? Najmana a niego jakiegoś Słowika.
#famemma
  • 13
@Menosas: niektórzy mają na tyle hajsu ze nie muszą za kasę robić z siebie pośmiewisko udając kogoś kimś nie są i robiąc rzeczy które wyglądają żałośnie i tyle. Adam Małysz np nie wyszedł by raczej się lać po mordzie nawet za jakieś dwie banki bo wyżej stawia swoją godność i szacunek ludzi niż jupitery którzy i tak jej nigdy nie mieli z racji tego z czego zasłynęli wogole w internecie
@Gorejacy_krzak_agrestu: a jak miał sprawdzić czy nie jest w tym dobry, jeśli nie wyszedłby do walki w oktagonie? Nie lubię jednego ani drugiego kretyna, ale bronienie Stanowskiego w głowie mi się nie mieści. Przecież to najbardziej śliski typ w tym całym świecie „dziennikarzy”.
@Bagietsooon Pójść na trening. Przecież przy pierwszej walce gość jarał szlugi, zalewał się litrami coli i musiał widzieć że łapie zadyszkę nawet przy wchodzeniu po schodach. No nie wierzę, że trener go zapewniał, że wygraną ma w kieszeni. Ludzie się śmiali, że był jedynym zawodnikiem, który się zasapał na media treningu.

A co było z drugą walką? Już przed miał jakąś depresję i zerowe morale. Przyjął jedno kolano, położył się, popłakał i
@Gorejacy_krzak_agrestu: jeśli dla Ciebie trening, a wyjście do oktagonu przy 15k ludzi to jest to samo, to daj sobie spokój i nie ośmieszaj się bardziej. W dodatku przecież mówił, że nie słuchał trenerów i dostał za to nauczkę w pierwszej walce. Do drugiej walki wyszedł, bo miał kontrakt podpisany i mówił, że do drugiej bardziej się przygotowywał, ale co można zmienić w 5 tygodni? Poddał się po drugiej walce i powiedział,
@Bagietsooon Kurde, jeśli np. siadasz na motocykl do motocrossu i nie dajesz sobie rady, to nie idziesz na zawody. Jeśli nie umiesz na gitarze czysto dwóch dźwięków zagrać, to nie organizujesz koncertu. Jak mówi przysłowie: nie potrafisz, to nie pchaj się na afisz.

Typ musiał wiedzieć że jest kiepem. Mimo tego poszedł do oktagonu. To trochę nabijanie widzów w butelkę, tym bardziej chamskie, że sam wcześniej nabijał się z kogoś ze walczy
@Bagietsooon Kiepskie porównanie. Generalnie to w każdej dziedzinie jest jakiś minimalny poziom wiedzy czy umiejętności, bez którego po prostu nie jesteś w stanie wyjść do ludzi i zarabiać na tym, że coś niecoś potrafisz :) Nawet jeśli to robisz dla beki, musisz mieć MINIMUM. Inaczej to nie jest fajna beka, tylko ludzie są #!$%@?. Popatrz na 2 walkę Mleka: wyszedł zgarbiony, z worami pod oczami, zainkasował że 3 strzały, zaliczył glebę i
@Gorejacy_krzak_agrestu: Ty zarzucasz mi słabe porównanie, po czym dodajesz, że nie można nic nie umieć i na tym zarabiać, po czym podajesz przykład Nitro, który nic nie potrafi, a zarobił na tym 700k. Nie ma sensu dalej z Tobą rozmawiać skoro przeczysz sam sobie w jednej wiadomości.
@Bagietsooon: Nie zaprzeczyłem sobie. Nitro podpisał jeden kontrakt i zerwał go przed czasem. Nie jest w stanie utrzymywać się jako profesjonalny fighter. To tak jak z np. gastronomią, możesz naciąć kogoś raz czy dwa, sprzedając przeterminowane jedzenie, itd., ale nie będziesz się z tego utrzymywał. Mozna być piosenkarzem, wyjść nawalonym na scenę i zgarnąć jakąś gażę, ale drugi raz taki numer może się nie udać. Nie ma co robić z jednego