Wpis z mikrobloga

@mr_ponglish: poziom A2 ogarniesz sam z podręcznikiem, osłuchać się możesz oglądając seriale, no i może znajdź kogoś na parę konwersacji na italki.com albo podobnej platformie. Codziennie godzina nauki i w pół roku jesteś na A2
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@mr_ponglish: ja uważam że memrise dużo mi dało w nauce rosyjskiego. Najważniejsza i tak jest praktyka. Próbowanie rozmawiać z ludźmi po rosyjsku. Zmiana języka telefonu. Stron jak Facebook na język nauki itd.
gówno warte są te apki gdzie klikasz w odpowiedzi jak małpa, nauka po bożemu czyli książka czy strona ze słówkami i gramatyką i osłuchanie się z językiem dużo lepsze


@cotidiemorior: nie zgadzam się. Appki są dużo lepsze niż książki i mówię Ci z praktycznego punktu widzenia (używam języka nauczonego appką i książkami). Takie duolingo ogarnie Ci wymowę, podstawowe idiomy i formy używane na co dzień, a książka nauczy Cię #!$%@? wartej
@Budo: gramatyka to są właśnie te podstawy, które trzeba ogarnąć żeby wiedzieć jak budować zdanie, jak łączyć ze sobą dłuższe wypowiedzi i tak dalej. Co to w ogóle za bzdura że gramatyka jest nieważna i nikt jej nie przestrzega. xD Jakoś widzę po twoim komentarzu, że znasz polską gramatykę i jej przestrzegasz bardzo dobrze. Po co to robisz skoro mógłbyś pisać jakiś niegramatyczny bełkot?


Trzeba ogarnąć podstawy, osłuchać się i zacząć
@Budo: znam dużo osób które mówią po niemiecku na zasadzie "monkey see monkey do" i ich niemiecki co prawda komunikatywnie może i jest ok, ale co z tego, skoro roi się tam od błędów gramatycznych. Fajna rada dla kogoś kto chce się nauczyć języka celem kupna bułki w sklepie i może wyjazdu na wakacje, ewentualnie pracy na magazynie, ale jak jesteś cywilizowanym człowiekiem to nauka gramatyki przyśpieszy to, jak szybko będziesz
gramatyka to są właśnie te podstawy, które trzeba ogarnąć żeby wiedzieć jak budować zdanie


@cotidiemorior: potrzebne są dokładnie tylko podstawy. Nie wiem gdzie mieszkasz, ale ja obecnie w uk, a mieszkałem jeszcze w Hiszpanii i lokalsi nie mają większego baczenia na gramatykę. To jest coś, co przyjdzie z czasem, w miarę używania języka.
Obracam się codziennie w międzynarodowym towarzystwie i powiem Ci, że naprawdę nie o gramatykę chodzi w języku. Potrzebne
ch niemiecki co prawda komunikatywnie może i jest ok


@Strahl: Sam sobie odpowiedziałeś. W języku chodzi o to, żeby się komunikować. To jest najważniejsze, reszta to dobudówka, historyczne zaszłości i rzeczy, które są "nice to have".
Zaczynać się powinno odkomunikatywności, a dopiero potem szlifować gramatykę. Odwrotnie jest po #!$%@? niestety.
Zaczynać się powinno odkomunikatywności, a dopiero potem szlifować gramatykę. Odwrotnie jest po #!$%@? niestety.


@Budo: Bzdura. Nauczenie się poprawnego mówienia w momencie jak nauczyłeś się mówić źle jest trzy razy trudniejsze niż nauczenie się mówić poprawnie od samego początku. Ci którzy znają teorię a boją się mówić w momencie jak przestaną bać się mówić mówią o wiele lepiej od tych, co po prostu mówili. Może twoje zasady się sprawdzają w języku
Nauczenie się poprawnego mówienia w momencie jak nauczyłeś się mówić źle jest trzy razy trudniejsze niż nauczenie się mówić poprawnie od samego początku


@Strahl: uczyłeś się różnych języków w taki i taki sposób, żeby porównać? Bo ja tak.

Ci którzy znają teorię a boją się mówić w momencie jak przestaną bać się mówić mówią o wiele lepiej od tych, co po prostu mówili


Wielu się nie może przełamać i kółeczko się
@Budo: tak, nauka z samej książki jest do dupy.


Ale to ty sobie wymyśliłeś, że ja twierdzę że nauki z książki nie trzeba łączyć z mówieniem. I na tej podstawie produkujesz kolejne akapity, w których dodatkowo nie odpowiadasz na kontrargumenty i przechwalasz się gdzie to nie byłeś i czego nie robiłeś. xD

Zaczynać się powinno odkomunikatywności, a dopiero potem szlifować gramatykę. Odwrotnie jest po #!$%@? niestety.

Nie, powinno się łączyć jedno
Ale to ty sobie wymyśliłeś, że ja twierdzę że nauki z książki nie trzeba łączyć z mówieniem


@cotidiemorior: nie wymyśliłem, tylko wiem z praktyki jak to wygląda. Książkowe kursy niestety w znaczącej większości nie przykładają wystarczającej wagi do dialogów, idiomów, slangu, wymowy, a za duży nacisk kładą na gramatykę...

W duo nie rozmawia się z nikim, ale jest odgrywanie dialogów i jest wymowa, gdzie appka codziennie wymaga od ciebie mówienia w