Wpis z mikrobloga

Człowiek myślał, że pół roku wystarczyło, żeby pogodzić się z faktem odrzucenia, zaczął myśleć o poznawaniu kogoś nowego, aż tu nagle widzi zdjęcie obiektu westchnień z kimś nowym... Zabolało. Chyba przez ten cały okres wciąż miałem małą nadzieję, że może jednak damy sobie drugą szansę. Teraz pewnie kolejne pół roku na wyleczenie... Może gdybym oprócz wzrostu miał wyjściową twarz albo był mniej zje**ny towarzysko, społecznie to byłyby większe szanse na pozytywne rozpatrzenie wniosku. Najgorszy jest fakt, że na ten moment czuję, że straciłem szansę na związek z dziewczyną, której zawsze szukałem. Nawet nie potrafię znaleźć w niej wad, żeby jakoś sobie ułatwić proces "odkochania". Bez sensu te #zwiazki
  • 1
@Yaro89: k... Mirku, piona, wiem co czujesz. Niektórzy mają pecha żałować długoletnie związki i małżeństwa i patrzeć jak byli są z kimś innym, hajtają się, mają gówniaki... Tylko czas i absolutny brak myślenia o niej może pomóc. Trzymaj się, nie jesteś w tym sam.