Wpis z mikrobloga

@RobinSchudl: nie badałem definicji słownikowych "wykonania" i "wykończenia" :) Ale był to konkurs malarski, nie rzeźbiarski. Moje jest rzecz jasna malowanie, popiersie było "mass produced".
@Pieron @Niekumaty_ może i startowe pędzle, ale każde pędzle, Winsorów nie wyłączając, zużywają się i w końcu dogorywają, więc dzięki temu nie będę musiał tak szybko kupować kolejnych kilku pędzelków. Jasne, pewnie nie zastąpią mi moich kolinskich, ale do podstawowych robót zestaw chyba się nada. Ja
@IGorgonzolass: dlatego początkowo zgłosiłem do single figure, ale jury przeniosło mnie między kategoriami i przerzuciło ze standard na pro.

@RejestratorRodzynek: nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z pędzlami army paintera, więc trudno mi odpowiedzieć. Te mają na sobie nazwy. Ale i tak wiele to nie zmienia, bo różni producenci nawet używając "standardowej" rozmiarówki dla artystów maja bardzo rozbieżne wielkości, chyba 1 da Vinci (albo Roubloff?) są wielkie jak 2 lub
@CJzSanAndreas: biorąc pod uwagę ze robie to hobbystycznie i mam swoją „zwyczajną” pracę, a pomalowanie na tym poziomie zajmuje mi duże kilkadziesiąt godzin, to raczej nie będę „handlował takimi”. Jakby ktoś chciał ode mnie kupić już zrobiony i pomalowany model, to pewnie bym sprzedał