Wpis z mikrobloga

Jak mnie to wkurza, że tyle godzin poznawania się, tyle rozmów, tyle myśli, to całe odkrywanie się rodzi w tobie wizję jakiejś osoby, potem spotykacie się, bańka nie pęka, ale z jakiegoś powodu kontakt się urywa, a ty cały czas w głowie masz wizję tego jak mogło być zajebiście, chociaż tak naprawdę nie było okazji żeby się tak naprawdę poznać, ale ta wizja non stop do mnie wraca, myśli o nim...i to nie jest nic świeżego, żadna nowa znajomość, ale nawet po roku siedzi mi w głowie i wraca. Tęsknię za kimś kogo nawet nie miałam okazji poznać. Ech...
#zwiazki
  • 4