Wpis z mikrobloga

Mireczki nie parkujcie rowerów w tej wiacie przy rondzie Reagana na Grunwaldzie, co jest przy wejściu do przejścia podziemnego (od strony kantoru, fryzjera). W ciągu ostatnich 2 tygodni zakosili mi tam sakwę i spodnie przeciwdeszczowe, różowej sakwę, lampkę i licznik, a jakiemuś gościowi obok ukradli koło. Ręce powinni takim złodziejom obcinać ( ͡° ʖ̯ ͡°) #wroclaw
  • 11
  • Odpowiedz
@aikonek: przecież tam kradną od lat na potęgę. Ostatnio był filmik jak dwa sebiksy cięły stojak i szarpały rower. Tam wszystkie stojaki powinny być zlikwidowane aby nie stwarzać okazji złodziejom.

Jak lud z kartonowego quazi-państwa poczuje się źle to może zmądrzeje i zacznie dokonywać mądrych wyborów.
  • Odpowiedz
@aikonek: w tym mieście NIGDZIE nie zostawia się roweru. Czy to z sakwami, czy gołego. No chyba, że chcesz się go pozbyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Ogau: @zebatykocur: no wiecie, ja od kilku lat parkuję w tym mieście rower w różnych miejscach, i jeszcze nigdy mi nic nie zginęło (a dojeżdżam codziennie do roboty). Różowa też dojeżdża rowerem i też jej jeszcze nic nie zginęło. Nawet w tym miejscu zdarzało nam się parkować i było OK. Może po prostu miałem do tej pory szczęście, a teraz miałem pecha. Taka czarna seria.
  • Odpowiedz
@aikonek @EWRNB W tym quzi-kraju wciąż powszechne jest piętnowanie ofiar rozboju/gwałtu/kradzieży. Homo sovieticus wciąż trzyma się mocno i jeszcze bardzo długa droga do wolności nas czeka. Można się obrażać i dąsać na rzeczywistość ale obecnie roweru na którym komuś zależy nie zostawia się w miejscu publicznym bez nadzoru.

Tymczasem tfu-rządzący pracują nad podniesieniem granicy wartości skradzionego mienia, od której zależy czy dany czyn stanowi tylko wykroczenie czy już przestępstwo, ma zostać podniesiona
  • Odpowiedz
Dopiero twarde, solidne, metalowe słupki wbite głęboko w ziemię torują zmianę.


@zebatykocur: I to nie zawsze. Chociażby na Polaka wielokrotnie patologia wycinała słupki wewnątrz ronda (czy "ronda", nie jestem pewien czy jest tam C12).
  • Odpowiedz
@muevete: miejsce na Polaka to znany punkt oporu zmotoryzowanych orków. Drugi który znam znajduje się na Matejki. Piesi są tam spychani z chodnika w błoto. Regularnie przesuwają głaz w obronie swoich praw.

Absolutnie się zgadzam. W trudnych przypadkach ani słupki ani pojedyncze głazy nie zdają egzaminu ()
  • Odpowiedz