Wpis z mikrobloga

Na spiritboxa jeszcze czekam, ale mam już namiary na miejscówkę - dom pomocy społecznej w Pieczonogach niedaleko Krakowa. Pojadę tam z kumplem, który pracował tam 9 lat i przez te 9 lat zmarło 46 osób. Sam był świadkiem dziwnych zdarzeń, które tam miały miejsce. Przeprowadzę z nim wywiad, jak i z jego kolegami, bo też niejedno tam widzieli. Budynek ma 200 lat i przed założeniem tam DPSu powiesił się listonosz, a potem właściciel sklepu - obydwoje w jednym pomieszczeniu. Później Niemcy rozstrzelali tam żydówkę z dwójką dzieci a ich szczątki są ponoć zakopane gdzieś na terenie dworku w którym jest DPS.
Szykuje się spędzenie tam nocy ( ͡° ͜ʖ ͡°) - tylko ten spiritbox niech dojdzie, wczoraj mieli wysłać to mam nadzieję, że jutro już go będę miał (,) .

Jak przeprowadzę wywiady i pospisuje od znajomuch kilka historii to umieszczę we wpisie razem z kilkoma historiami Mirków, które już mam, więc bądźcie cierpliwi nadawcy ( ͡° ͜ʖ ͡°) . Mam do odwiedzenia jeszcze jeden dworek, z którego ponoć już dwie ekipy remontowe uciekły. Kumpel się z kilkoma pracownikami zna, więc z nimi też wywiad przeprowadzę. Jeden ponoć jak został tam na chwilę sam w dzień bo reszta pojechała do Mrówki, czy Obi na zakupy to mu cegła obok łba przeleciała ( ͡° ͜ʖ ͡°) .

#paranormalnemirkowyznania #duchy #paranormalne
  • 46