Wpis z mikrobloga

@pesymistyk: ja dwa razy kupiłem ten słodko kwaśny. Raz po tym jak otworzyłem w pracy pudełko z obiadem (żona gotowała) to wywaliłem do kosza bo śmierdziało zepsutym mięsem. Pytam się żony a ona że no może bo mięso było ze 2 dni w lodówce. Kupiłem jakiś czas temu drugi raz i świeże mięso w mięsnym i tego samego dnia na patelnię. Zapach ten sam. Zjadłem bo mi było szkoda wyrzucać jedzenia,