Wpis z mikrobloga

Heja. Powoli zabieram się za szukanie pierwszego moto. Podobają mi się nakedy, ale z tyłu głowy krąży mi cały czas praktyczność owiewki w trasie. I tu pytanie: czy owiewka w jakiś sposób mniejsza sterowność, czy raczej ogranicza skrętność? Czy to tylko kwestia wizualna i komfortu w trasie?
#motocykle
  • 24
@akeyo20: wszystko zależy od preferencji. Jeżdżę N-ką w dalsze trasy, i nie zamieniłbym na żadnego w owiewce, wcześniej jeździłem Bandziorem w owiewce, więc mam porównanie. Dla mnie feeling z jazdy nakedem jest nieporównywalnie przyjemniejszy, niż w owiewce.
@akeyo20: ja mam fazerka nakeda. Miałem owiewkę i ja #!$%@? bo dostawałem powietrzem w ryj i więcej psuła niż pomagała. Więc moim zdaniem albo owiewka wielką na tyle, żeby cię zakryła albo w ogóle.
@kipowrot: No właśnie tak, jak byś w 10 trafił xD wcześniej dokładnie Banditem 600 w wersji S jeździłem, i to nie to samo co teraz na czystym nakedzie. Ta czacha przedłużona na której są zegary zdecydowanie dla mnie umniejsza przyjemność z jazdy i jej feeling.
@akeyo20: wcześniej miałem 600 nakeda teraz kilofazera z turystyczną szybka, co do prędkości to mają rację, łatwiej jechać za szybko przez brak "wrażeń", z drugiej strony komfort w długich trasach lub niekorzystnych warunkach zdecydowanie większy. Najchętniej to bym miał fz1 w obu wersjach. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
czyli to, że kierownica jest "zabudowana" nie powoduje, że można ją mniej skręcić?


@akeyo20: o tym jak mocno może skręcić kierownica decyduje odbojnik na kierownicy. Powyżej 20km/h nawet nie zbliżasz się do odbojników. Jedynie przy parkowaniu czasem brakuje większego wychyłu kierownicy ale od tego jest np. technika zawracania na podnóżce d;