Wpis z mikrobloga

@nativ: pale, dla mnie to przyjemne, zdrowe nie jest(chociaz wedzone dluzej lezy :D), tanie tez nie, ale hobby musi kosztowac. Ale pety zawsze ida do smietnika, w lesie czy w gorach zbieram swoje pety do butelek zeby wywalic do kosza. W miejscach publicznych pale tylko jesli moge odejsc od ludzi, zeby nie przeszkadzalo nikomu.
@makowiec_z_makiem: Nie palę i nie paliłem nigdy, ale jak widzę taki ból dupy o pety które są z nami od 100 lat to aż mam ochotę zajarać xD Przede wszystkim palenie kiedyś uważane było za normę, jeszcze nie dalej niż 15 lat temu normalnie można było palić w restauracjach i knajpach, ze 25 lat temu normą było palenie w pracy, w domu, na imprezie - i nikt nie wychodził palić na
@nativ: Jest przyjemne, w tym cały problem. Ja nie palę, ale popalałem nieco w liceum i na studiach i nie mogę powiedzieć, żeby nie sprawiało mi to przyjemności. Ze 2 lata temu poczęstowałem się papieroskiem, gdy byłem po kilku piwach i smakował mi całkiem dobrze znowu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To po stronie miasta jest zapewnienie palaczom jak i wszystkim innym grupom ludzi, którzy muszą "coś wyrzucić", odpowiedniego sposobu na zutylizowanie odpadów,


@keuaiBKonczylNocnomWartem: bardzo glupie podejście. Sowieckie. To Ty jestes odpowiedzialny za smieci, ktore tworzysz. Zjadles batonik, a w poblizu nie ma kosza to co? Sru na ziemie? Bierzesz do kieszeni i idziesz z tym.
jeśli palę i płacę chore podatki od paczki fajek, a później nie mam nawet w najbardziej typowych do niewadzącego nikomu palenia miejscach opcji wyrzucenia takiej fajki do kosza, to szczerze ostatnią rzeczą którą się przejmę jest to czy zaśmiecam miasto czy nie.


@keuaiBKonczylNocnomWartem serio nie interesuje Cie czystość miejsc w których przebywasz? Miasta, osiedla, Twojej ulicy? Za spożywkę też płacisz VAT, to papierki również rozrzucasz gdzie popadnie jak nie ma smietnika pod