Wpis z mikrobloga

@jaktakjaknie: jak kolega wyżej. Odpuść Karpacz i szukaj po wiochach, a potem autem podjedź rano na parking z sensownym wyjściem na szlak (ostatni raz jak byłem w Karpaczu to 30zł za cały dzień, ale inflacja mogła podbić stawki)