Aktywne Wpisy
again_and_again +755
mirko_anonim +11
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Siema. Szybka piłka. Remontuję mieszkanie developerskie, które kupiłem sam 2 lata temu na etapie dziury w ziemi. Będę mieszkał z dziewczyną, która oczywiście nie partycypuje w kosztach raty itd, co jest dla mnie zrozumiałe.
Niezrozumiałe dla mnie jest to, że ona nie chce partycypować w żadnych kosztach związanych z remontem. Zakup mebli, agd, paneli. Mówi że nie będzie dopłacać do mojego mieszkania i to dla mnie jest OK, ale
Siema. Szybka piłka. Remontuję mieszkanie developerskie, które kupiłem sam 2 lata temu na etapie dziury w ziemi. Będę mieszkał z dziewczyną, która oczywiście nie partycypuje w kosztach raty itd, co jest dla mnie zrozumiałe.
Niezrozumiałe dla mnie jest to, że ona nie chce partycypować w żadnych kosztach związanych z remontem. Zakup mebli, agd, paneli. Mówi że nie będzie dopłacać do mojego mieszkania i to dla mnie jest OK, ale
No hejka, jest mi w stanie ktoś podrzucić jakąś super metodę na obcinanie psu pazurów? Próbowałem już różnych rzeczy, i nic nie działa, żeby pies w spokoju dał się oporządzić, a pazury coraz dłuższe. Próbowałem:
-Na spokojnie zaznajomić psa z obcinaczkami, bardzo powoli obcinać pazury, ale pies ucieka
-Dawać jakieś smaczki po każdym uciętym pazurze, ale pies w czasie obcinania nie jest przekonany nawet do najlepszych najbardziej śmierdzących smaczków, jeśli ceną jest pazur
-tricki typu założenie na głowę folii i wysmarowanie jej masłem orzechowym, żeby pies skupił się na lizaniu masła, a nie na łapach. Zadziałało to na jeden pazur, później pies stracił zainteresowanie
-pilnik elektryczny dla psa, nawet nie użyłem na psie, bo ucieka od dźwięku
- pomoc różowej, z którą jest zżyty bardziej. albo pies uciekal, albo różowa nie wytrzymuje sytuacji
No i tak to wygląda. Chciałbym w końcu obciąć psu pazury w 5 minut a nie w dwie godziny, i chciałbym żeby przebiegło to na spokojnie. Już raz miałem sytuację w której pies siedział, dał sobie obciąć pazur, po czym przy kolejnym mu odbiło i przyciąłem za daleko. Ogólnie od tego czasu mogę obciąć tylko pazur boczny, bo jak widzi że próbuję coś robić przy czterech ''głównych'' to odbija mu szajba. Już sam widok obcinaczek powoduje stres u psa, kuli uszy i ogon, i chowa się w jakimś kącie. Czy pozostaje tylko jakiś psi manikiurzysta? A jeśli tak, to jak poradzi sobie z psem który tak się zachowuje, i czy w ogóle go przyjmie?
1. Trening medyczny
2. Ścieranie pazurów przez psa na papierze ściernym
A takie długo falowe rozwiązanie, które będzie kosztować sporo waszej pracy i czasu to zwyczajne wytrenowanie tego, który zamienieni obcinanie pazurów w coś atrakcyjnego i przyjmnego dla psa.
Susan Garrett ma cały kurs o tym:
https://youtu.be/JIPxgReFk58