Aktywne Wpisy
eleganckichlopak +290
Módlcie się konfiarze żeby w poniedziałek do debaty został wystawiony Bosak, a nie Mentzen. W przeciwnym wypadku słupki mocno polecą w dół jak Sławek znowu zacznie się miotać i nie będzie rozumiał pytań. Co by nie mówić o Krzysiu to jest zdecydowanie bardziej ogarnięty w wystąpieniach publicznych. No nie jest po prostu tak tępy jak Sławek xd Nie daj boże jeszcze jakby doszło do konfrontacji z JE Tuskiem, o boziu to będzie
Viado +36
A teraz sobie wyobraźmy że naszym krajem dalej rządzi Tusk:
- Stopy procentowe 30%
- Stuhr, Ochojska, Lis, Janda, Holland co chwile występują w TVP i pouczają "zacofanych" polaków jak mają życ
- Inflacja 20%
- Benzyna po 15zł
- Związki i adopocja przez LGBT i inne promocje zboczeń
- Brak dodatków inflacyjnych, tarcz i dopłat do ogrzewania
- Paszporty covidowe byłyby pewnie obowiązkowe do teraz żeby się podlizać kolegom z WEF
- Stopy procentowe 30%
- Stuhr, Ochojska, Lis, Janda, Holland co chwile występują w TVP i pouczają "zacofanych" polaków jak mają życ
- Inflacja 20%
- Benzyna po 15zł
- Związki i adopocja przez LGBT i inne promocje zboczeń
- Brak dodatków inflacyjnych, tarcz i dopłat do ogrzewania
- Paszporty covidowe byłyby pewnie obowiązkowe do teraz żeby się podlizać kolegom z WEF
9 (chyba xD) dzień wycieczki po GV
Hajnówka - Janów Podlaski
Dzisiaj pogoda dopisała, było ciepło (jestem już tak mocno przyzwyczajony do upałów że wczoraj przy 22 stopniach było mi zimno :D), wiatr za mocno nie przeszkadzał. Szykował się super dzień a wyszło odwrotnie.
Wyjazd z Hajnówki to standardowy asfaltowy ddr przez naście kilometrów. Potem odbicie nad mały zalew Bachmaty i akceptowalnej jakości szutry przez lasy. Po chwili szutry zamieniły się w asfalt (dzisiaj miało być 90% asfaltu na trasie) i tak jechałem grzecznie wśród pól słonecznikowych - poczułem się jak na TdF :D
Dojechałem do Czeremchy, zrobiłem sobie postój na MORze i słuchałem jakichś prób lokalnych śpiewów z sali obok. Potem do miejscowości Rogacze i tutaj zaczyna się dramat - piach. Wtedy jeszcze nie byłem tego świadomy ale czekało mnie dobre 5km pchania roweru. Jestem w szoku że oznaczony szlak rowerowy może mieć tak tragiczną nawierzchnię, #!$%@? był niesamowity i przeklinałem na wszystkie możliwe sposoby osoby które wytyczyły tą trasę i te, które odpowiadają za stan dróg w tym regionie.
Po szutrach wcale nie było lepiej bo pojawiły się kocie łby bez pobocza więc znowu dramat. Odechciewa się żyć jadąc taki kawałek. W Żerczycach wbiłem znowu na asfalt ale szkak chciał znowu mnie poprowadzić na jakieś piachy więc pierwszy raz zrobiłem z premedytacją detour i pojechałem DW693 w stronę Garbarki. Głupia sprawa ale po kilku kilometrach wracałem znowu na szlak innymi drogami szutrowymi (które o dziwo były dobrej jakości) bo w sumie nie po to jednak tu przyjechałem żeby po DW jeździć. Dojazd do Garbarki już bez przygód. Sama góra fajna, ale na żywo nie ma takiego niepokojącego klimatu na widziałem w tv czy na yt.
Z Garbarki znowu zrobiłem detour bo zamiast jechać szutrami poleciałem asfaltem do Mielnika. Już kiedyś tu byłem z szosą więc okolica znajoma i wiedziałem jak się odnaleźć. W Mielniku prom przez Bug za całe 3zł i potem jazda wzdłuż Bugu do Janowa Podlaskiego.
To był najgorszy dzień wycieczki, na jutro zostało mi 123km, tylko 200m w górę i sam asfalt.
Pic - Garbarka
#rowerowyrownik #rowerowetrojmiasto #greenvelo #biekpacking
Skrypt | Statystyki
Jestem z Hajnówki OP,mogę jakieś dobre jedzenie polecić ewentualnie