Chcę kota, ale moim zdaniem trzymanie zdrowego kota w mieszkaniu to jest trochę nie fair dla kota. Taki kot powinien latać na wsi i polować na myszy w garażu i w piwnicy. To jest moje zdanie i nie chce dyskutować o tym bo nie o tym jest wpis.
Kocham koty i nigdy nie będę mieszkać na wsi. Myślałem wtedy żeby znaleźć takiego kota ale upośledzonego. Typu ślepy albo bez kończyn. Osobiście skłaniam się do kota bez kończyn. Mógłbym wtedy mu projektować wózki inwalidzkie projektować drapaki czy kuwety pod niego. Ogólnie pomysł wydaje się spoko. Tylko że problemem jest to że jak wyjdę do pracy na te 8h to kot by się nudził. Naturalnym rozwiązaniem są dwie kocie inwalidy do towarzystwa. Tylko tu wchodzi moje pytanie.
Czy gdzie można znaleźć miejsce gdzie jest więcej takich kotków do oddania? Jakieś schroniska? Takie koty ze schroniska w ogóle odnajdą się w mieszkaniu? Czy koty bez kończyn wymagają jakichś drogich leków do utrzymania ich do życia? Wiem że na tagu ktoś ma takiego ślepego kota. Czy wymaga on drogich leków i wyjazdów do weterynarza?
@Dej_mi: u mnie w miescie jest fundacja kociarnia ktora ma taki dom jakby schronisko. Kotki maja u nich lepiej niz w schronisku, babeczka ma powolanie, i nie ubija wlasnie takich kotkow trudnych jak kulawe czy ślepe. Wez pod uwage ze takie koty sa czesto schorowane a leczenie idzie w tysiace pln. Z jakiego regionu polski jestes?
@cybulion: Z Pomorza Zachodniego. Właśnie spodziewam się że takie leczenie idzie w tysiącach. Dlatego nie spieszę się żeby znaleźć kota na tu i teraz bo też bym musiał nazbierać trochę kasy żeby komfortowo móc utrzymać takiego kotka
Chcę kota, ale moim zdaniem trzymanie zdrowego kota w mieszkaniu to jest trochę nie fair dla kota. Taki kot powinien latać na wsi i polować na myszy w garażu i w piwnicy.
To jest moje zdanie i nie chce dyskutować o tym bo nie o tym jest wpis.
skoro nie chcesz o tym dyskutować i nie o tym jest wpis to po kiego grzyba zaczynasz post takimi słowami? gdybyś nie
@black-kitsune: 1) napisałem to żeby wytłumaczyć czemu akurat kocią inwalidę chcę i co jest moim celem bo może są jakieś koty które wpasowałyby się w to co chce osiągnąć. 2) po to biorę kocia inwalidę żeby ich nie wypuszczać samopas bo moim zdaniem to najbardziej sensowne rozwiązanie. Istnieją argumenty za trzymaniem kota w domu jak i przeciw. To jest długa dyskusja i moim zdaniem sprytnie to omijam. Albo i nie omijam
@s---k: To jest ciekawa dyskusja ale jej poziom na wykopie zahacza o muł. Na dodatek nie o tym jest wpis i w sumie zaczynam żałować że w ogóle cokolwiek na ten temat napisałem bo widzę że wspomnienie o jakimś temacie jest automatycznym zaproszeniem do dyskusji.
Chcę kota, ale moim zdaniem trzymanie zdrowego kota w mieszkaniu to jest trochę nie fair dla kota. Taki kot powinien latać na wsi i polować na myszy w garażu i w piwnicy.
To jest moje zdanie i nie chce dyskutować o tym bo nie o tym jest wpis.
Kocham koty i nigdy nie będę mieszkać na wsi. Myślałem wtedy żeby znaleźć takiego kota ale upośledzonego. Typu ślepy albo bez kończyn. Osobiście skłaniam się do kota bez kończyn. Mógłbym wtedy mu projektować wózki inwalidzkie projektować drapaki czy kuwety pod niego. Ogólnie pomysł wydaje się spoko. Tylko że problemem jest to że jak wyjdę do pracy na te 8h to kot by się nudził. Naturalnym rozwiązaniem są dwie kocie inwalidy do towarzystwa. Tylko tu wchodzi moje pytanie.
Czy gdzie można znaleźć miejsce gdzie jest więcej takich kotków do oddania? Jakieś schroniska? Takie koty ze schroniska w ogóle odnajdą się w mieszkaniu? Czy koty bez kończyn wymagają jakichś drogich leków do utrzymania ich do życia? Wiem że na tagu ktoś ma takiego ślepego kota. Czy wymaga on drogich leków i wyjazdów do weterynarza?
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora
To jest moje zdanie i nie chce dyskutować o tym bo nie o tym jest wpis.
skoro nie chcesz o tym dyskutować i nie o tym jest wpis to po kiego grzyba zaczynasz post takimi słowami? gdybyś nie
2) po to biorę kocia inwalidę żeby ich nie wypuszczać samopas bo moim zdaniem to najbardziej sensowne rozwiązanie. Istnieją argumenty za trzymaniem kota w domu jak i przeciw. To jest długa dyskusja i moim zdaniem sprytnie to omijam. Albo i nie omijam
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@Lomoijj: bez wyzywania tutaj
Komentarz usunięty przez autora